Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Miał 88 lat.

Zmarł papież Franciszek

oprac. Aneta Polak | 

Robotnicy twierdzili, że znaleźli naszyjnik sprzed 2 tys. Zaskakujący finał sprawy

15

Na budowie w zachodniej Szwecji znaleziono naszyjnik, okrzyknięty przez państwowych ekspertów cennym artefaktem sprzed 2 tys. lat. "Nie mogę spać po nocach z wrażenia" - stwierdził stwierdził jeden z antykwariuszy w wywiadzie dla Szwedzkiego Radia. Sęk w tym, że cenne znalezisko okazało się być... żartem robotników. Sprawa nie od razu nie wyszła na jaw.

Robotnicy twierdzili, że znaleźli naszyjnik sprzed 2 tys. Zaskakujący finał sprawy
Cenny naszyjnik sprzed 2 tys. lat okazał się być żartem robotników (Facebook, Historiska museet, Länsstyrelsen Västra Götaland.)

W zachodniej Szwecji, w mieście Trollhaettan, robotnicy natrafili na naszyjnik, który początkowo uznano za cenny artefakt sprzed 2 tys. lat. Eksperci z regionu Vaestra Goetaland byli pod wrażeniem znaleziska, które rzekomo miało być wykonane ze złota i ważyć prawie kilogram.

"Nie mogę spać po nocach z wrażenia" - mówił Niklas Ytterberg, antykwariusz z urzędu prowincji Vaestra Goetaland, w rozmowie ze Szwedzkim Radiem.

Media spekulowały do jakiego muzeum trafi starożytna biżuteria i jaką nagrodę otrzyma znalazca. Jednak po kilku dniach urząd w Vaestra Goetaland opublikował nową informację, przyznając, że naszyjnik jest podróbką. "Ocena techniczna wykazała, że naszyjnik wykonany jest głównie z żelaza, miedzi i cynku" - podkreślono w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tajemnicze światła nad Europą. Kamera nagrała wyjątkowe zjawisko

Przyznano, że zbyt wcześnie oparto się na wstępnej opinii ekspertów. Jak tłumaczono, obręcz wyglądała podobnie do wcześniejszych tego rodzaju znalezisk archeologicznych w tym samym regionie. Na tym jednak nie koniec.

Żart, który wymknął się spod kontroli

Reporterzy Szwedzkiego Radia dotarli do pracowników budowy, gdzie znaleziono naszyjnik. Okazało się wówczas, że artefakt był przedmiotem dowcipu między robotnikami. Sęk w tym, że sprawy wymknęły się spod kontroli, a informacje o znalezisku szybko rozprzestrzeniły się w mediach, zanim prawda wyszła na jaw.

Robotnicy nie spodziewali się, że ich żart nabierze takiego rozgłosu i bali się konsekwencji, dlatego nie poinformowali o tym wcześniej. Teraz przedmiot ma zostać zwrócony znalazcy, jeśli ten zdecyduje się go przyjąć.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.04.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Biebrzański Park Narodowy płonie. Służby walczą bez wytchnienia
Tragedia na Sardynii. Polak zmarł na pokładzie samolotu
Watykan podał przyczynę śmierci papieża Franciszka
Szokujący pomysł burmistrza z USA. Chce podawać fentanyl bezdomnym
Klaudia zginęła w wypadku. Poruszające, jak żegna ją szkoła
45-letni kardynał na konklawe. Ukończył polskie seminarium
Karmiła piersią na weselu. Tak zareagowali przyjaciele. "To bolało"
Koszmar na Malediwach. Rosjankę chwycił rekin. "Ból niewyobrażalny"
Sceny z festiwalu. Byk wpadł w tłum gapiów
Zabili jej syna. Tak wspomina rozmowę z papieżem. "Odczuł nasz ból"
Siedział na szlaku i ogryzał patyk. Niezwykłe nagranie z Tatr
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić