Rodzice Zuzi zginęli na Mazurach. Psycholog dziecięca zabrała głos

Na Jeziorze Mikołajskim kilka dni temu doszło do dramatu. 4-letnia dziewczynka wypadła z łódki. Jej rodzice skoczyli za nią do wody. Niestety oboje utonęli. Dziecku nic się nie stało. Psycholożka dziecięca tłumaczy, jak trauma z dzieciństwa może wpłynąć na jej dorosłe życie.

.Rodzice 4-letniej Zuzi rzucili się na pomoc córce. Oboje utonęli.
Źródło zdjęć: © Facebook

Niewyobrażalna tragedia na Mazurach. 4-letnia Zuza wypadła za burtę motorówki. Była w kapoku. Na ratunek rzucili się do wody najpierw ojciec, a później matka dziecka. Niestety oboje nie wypłynęli już na powierzchnię. Dzień później wyłowiono ich ciała. Dziewczynce nic się nie stało, została wyłowiona przez żeglarzy.

Psycholożka dziecięca, dr Aleksandra Piotrowska w rozmowie z "Faktem" mówi, że już sam upadek do wody był dla dziecka silnym przeżyciem.

- Myślę, że przeżywała niewiarygodny strach i przerażenie. W tak krańcowych sytuacjach psychika człowieka potrafi reagować na różne zaskakujące sposoby. A biorąc pod uwagę jej wiek, mogło dojść np. do odcięcia się od emocji, do ich zamrożenia. W tym wieku dla dziecka najważniejsza jest stałość najbliższego otoczenia. Dziecko wie, że jak obok jest mama czy tata, to pilnują tego, aby jego świat biegł tak, jak powinien - tłumaczy ekspertka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie.

Psycholożka podkreśla, że najważniejsze jest obecnie przywrócenie 4-letniej Zuzi poczucia bezpieczeństwa. Dziewczynka powinna otrzymać potrzebne wsparcie głównie w najbliższym otoczeniu. Czy dziecko zapamięta dramatyczne zdarzenia?

- Prawdopodobne nie będzie mieć zbyt licznych świadomych wspomnień ze względu na małą jeszcze dojrzałość mechanizmów pamięciowych. Dodatkowo może zajść obronne wyparcie pamięci traumatycznych zdarzeń. Ale mogą pozostać pewne ślady pamięciowe, związane z silnymi przeżyciami - tłumaczy psycholog w rozmowie z "Faktem".

Aleksandra Piotrowska podkreśla, że ma nadzieje, że dziewczynka nigdy nie usłyszy od nikogo, że to przez nią zginęli rodzice. Ekspertka poleca, by za kilka lat opiekunowie dziecka czytali jej Harrego Pottera, w którym jest wątek wyjątkowego chłopca, dla którego rodzice poświęcili życie, aby go ratować.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów