Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 
aktualizacja 

Rok od zbrodni w Czernikach. Wciąż nie pochowali ciał noworodków

31

Mimo że od odkrycia makabrycznej zbrodni w Czarnikach mija rok, prokuratura nadal nie ma pełnych wyników badań ciał noworodków. Pogrzeb dzieci wciąż się nie odbył. Czy to już impas w śledztwie? - Mamy do czynienia ze szczątkami. One wymagają kompleksowych działań - tłumaczy w rozmowie z o2.pl prok. Grażyna Wawryniuk.

Rok od zbrodni w Czernikach. Wciąż nie pochowali ciał noworodków
To już rok. Zbrodnia w Czernikach wstrząsnęła całą Polską (PAP, Adam Warżawa)

We wrześniu 2023 roku doszło do makabrycznego odkrycia. Na jednej z posesji we wsi Czerniki (woj. pomorskie) znaleziono ciała trójki noworodków. Wg śledczych, dzieci miały zostać zamordowane przez Piotra G. i jego córkę (a jednocześnie matkę noworodków) Paulinę G.

Obydwoje przebywają nadal w areszcie i są pod stałą obserwacją śledczych. Usłyszeli zarzut zabójstwa i kazirodztwa. Piotrowi G. prokuratura zarzuca ponadto znęcanie się nad rodziną. Mężczyzna miał m.in. zmuszać dzieci do stosunku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Więziła syna przez 30 lat. Sąsiedzi niczego nie podejrzewali

Mimo że od odkrycia wstrząsającej zbrodni mija rok, nadal nie pochowano jeszcze ciał noworodków. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nie ma też nadal zleconych wyników badań toksykologicznych.

Skąd tak duże opóźnienie? Niektórzy eksperci wskazywali, że doszło do zaniedbań. Śledczy mają jednak w tej kwestii inne zdanie. Bronią się, że na zwłokę wpływa skomplikowany charakter sprawy. Kategorycznie zaprzeczają, że w śledztwie pojawił się impas.

Nadal czekamy na wyniki badań. Proszę zrozumieć, że to nie jest prosta sytuacja. Mamy do czynienia z ludzkimi szczątkami, które wymagają kompleksowych działań - tłumaczy w rozmowie z o2.pl prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Rok po zbrodni w Czernikach

Chociaż Piotr G. i Paulina G. usłyszeli już zarzuty, ich proces nadal się nie rozpoczął. W opinii prokuratorów konieczne jest pełne przygotowanie do planowanych rozpraw. Z tego względu Piotr G. nadal jest pod opieką biegłych psychiatrów.

Na czas śledztwa składa się też okres obserwacji sądowo-psychiatrycznej Piotra G. Dopiero po zakończeniu tych działań będziemy mogli mówić o kolejnych krokach. Nie mamy jeszcze wyników tej obserwacji - dodaje prok. Wawryniuk.

Prokuratorzy zaznaczają, że dopiero pełna dokumentacja, uzupełniona o sądową opinię dotyczącą poczytalności i zdrowia psychicznego Piotra G. i Pauliny G., a także wyniki badań noworodków pozwolą na rozpoczęcie postępowania procesowego.

Eksperci twierdzili jednak, że na początkowym etapie śledztwa w sprawie zbrodni w Czernikach mogło dojść do zaniedbań. Zdaniem cenionego kryminologa dr. Piotra Moczydłowskiego, to właśnie one mogły doprowadzić do opóźnień w postępowaniu.

Wpływ na opóźnienia mogą mieć jednak również zaniedbania z początku śledztwa, brak stosownych środków do diagnozowania określonych ustaleń, a także braki kadrowe. Może to też wynikać z prostego zlekceważenia i zaniedbania sprawy teraz - mówił dr Moczydłowski w rozmowie z o2.pl.

Dodajmy, że ostatnie postępy w śledztwie miały miejsce w kwietniu 2024 roku. Wtedy to prokuratorzy ustalili, że Piotr G. miał znęcać się nad swoimi bliskimi przez blisko trzy dekady.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić