Ukraiński snajper zabił generała z 1,5 km? Polski żołnierz komentuje

Nie milkną echa zagadkowej śmierci rosyjskiego generała majora Andrieja Suchowieckiego. W sobotę pojawiły się doniesienia, że wysoki rangą oficer armii rosyjskiej został zastrzelony przez ukraińskiego snajpera z odległości 1,5 km. Były snajper Wojska Polskiego mówi w rozmowie z o2.pl, że to możliwe, ale bardzo trudne.

Rosyjski generał major Andriej Suchowiecki miał zostać zastrzelony przez ukraińskiego snajperaRosyjski generał major Andriej Suchowiecki miał zostać zastrzelony przez ukraińskiego snajpera
Źródło zdjęć: © Getty Images, Twitter
Jan ManickiŁukasz Maziewski

Generał major Andriej Suchowiecki, zastępca dowódcy 41. Armii Połączonych Sił Lądowych Rosji, zginął podczas operacji specjalnej na Ukrainie – napisał we wtorek na portalu wKontaktie jego przyjaciel, Siergiej Czipiliew. To jak dotąd najwyższy rangą rosyjski wojskowy, który zginął podczas inwazji na Ukrainę.

Składamy najgłębsze kondolencje rodzinie Andrieja Aleksandrowicza – poinformował Czipiliew, pełniący funkcję wiceszefa organizacji weteranów w obwodzie kirowskim.

Okoliczności śmierć rosyjskiego dowódcy początkowo były niejasne. Potwierdzono jedynie, że zginął 1 marca w rejonie portowego miasta Mariupol na południu Ukrainy. Teraz pojawiły jednak się doniesienia, że Suchowiecki został zastrzelony przez ukraińskiego snajpera z odległości 1,5 km.

Przy dzisiejszych możliwościach technicznych i przy obecnym wyszkoleniu żołnierzy jest to całkowicie możliwe. Ale w warunkach bojowych to niezmiernie trudne – podkreśla w rozmowie z o2.pl były wojskowy snajper.

Nie żyje Andriej Suchowiecki. Rosyjski generał zginął od strzału ukraińskiego snajpera?

Nasz rozmówca zaznacza, że aby móc planowo zastrzelić dowódcę, trzeba go najpierw zidentyfikować. Z takiej odległości trudno dokonać tego przy pomocy lunet rozpoznawczych, a co dopiero celowników optycznych. Ale można skorzystać z dronów i innych danych wywiadowczych.

Utrudnieniem jest także pogoda, o tej porze roku szybko robi się ciemno – zwraca uwagę rozmówca o2.pl.

Zdaniem byłego wojskowego strzelca wyborowego, rosyjski dowódca mógł jednak zostać obrany na cel przez snajpera całkiem doraźnie. Podstawą do zastrzelenia go mogło być zachowanie innych żołnierzy.

Rosyjska armia, nie popisuje się wyszkoleniem, a jej torby są wypełnione piórnikami, kalkulatorami i kompasami. Jeżeli żołnierze oddają honory i prężą się przed dowódcami, snajper może wybrać cel na podstawie ich zachowania. Z daleka widać bowiem, że to ktoś ważny – mówi nam były żołnierz.

"Snajper nigdy nie strzela, jeżeli nie ma pewności, że trafi"

Były snajper wojskowy ocenia, że ukraińskie wojsko mogło mieć wsparcie wywiadowcze NATO. Skłania się jednak ku hipotezie, że cel niekoniecznie został zidentyfikowany przed strzałem.

– Na pewno był to zespół snajperski. To mógł być strzał synchroniczny, jest wiele różnych możliwości – mówi o2.pl. I dodaje, że w takich przypadkach bardzo wiele znaczy determinacja i chęć osiągnięcia celu.

Snajper nigdy nie strzela, jeżeli nie ma pewności, że trafi. Ukraińcy bronią swojego terytorium – podsumowuje nasz rozmówca.

Rekord strzelecki snajpera dzierży żołnierz sił zbrojnych Kanady. W 2017 r. trafił on i zabił bojownika tzw. Państwa Islamskiego (Daesh) z odległości 3450 m. Do zdarzenia doszło w Iraku, podczas szturmu bojowników ISIS na pozycje armii irackiej.

Obejrzyj także: Atak Rosji na Ukrainę. Specjalista: armia rosyjska popełnia kardynalne błędy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec