Rowerzyści schowali się pod drzewem. "Przewrócili się jak kręgle"

69

Sześć osób zostało rannych w wyniku uderzenia pioruna w drzewo w pobliżu miejscowości Unterensingen w Badenii-Wirtembergii. "Wszyscy przewrócili się jak kręgle. Od razu ruszyłem na pomoc" — powiedział jeden ze świadków zdarzenia, który udzielał poszkodowanym pomocy.

Rowerzyści schowali się pod drzewem. "Przewrócili się jak kręgle"
Piorun uderzył w drzewo pod którym schowali się rowerzyści. (Pixabay)

W sobotę 12 sierpnia w Unterensingen w Badenii-Wirtembergii w powiecie Esslingen przeszła gwałtowna burza. W wyniku uderzenia pioruna sześć osób zostało rannych, a trzy są w stanie krytycznym — przekazuje dziennik Stuttgarter Nachrichten.

Schowali się pod drzewo. Uderzył w nich piorun

Według policji kilka osób poruszających się rowerami zostało zaskoczonych przez burzę w odległości około 2,5 km od najbliższej miejscowości. Część osób zdążyło pobiec do pobliskiej stodoły, a kilka schowało się pod drzewem. Niestety w drzewo uderzył piorun.

Około godziny 15.00 naoczni świadkowie zawiadomili służby ratunkowe. Wśród ofiar byli zarówno dorośli, jak i dzieci. W akcji ratunkowej wykorzystano m.in. śmigłowiec ratunkowy z DRF Luftrettung, który przetransportował ciężko ranne dziecko do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pędził po rosyjskiej autostradzie w trakcie burzy. Kamery nagrały przerażający moment

Pozostałe osoby biorące udział w wypadku zostały przewiezione do szpitali za pomocą karetek. Jeden ze świadków zdarzenia Timo Hähnert rozmawiał z dziennikarzami i opisał cały wypadek. Powiedział, że siła uderzenia pioruna była ogromna i wszyscy stojący pod drzewem przewrócili się "jak kręgle".

Wszyscy przewrócili się jak kręgle. Od razu poszedłem i pomogłem. Zanieśliśmy osoby do pobliskiej restauracji, gdzie rozpoczęliśmy resuscytację do czasu przyjazdu karetki pogotowia - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Bild".

Służby ratownicze tymczasowo otoczyły miejsce wypadku. Przesłuchano świadków zdarzenia. Nic więcej nie wiadomo o stanie rannych. Lekarze nie ujawniają żadnych szczegółów.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić