Rozbił BMW na barierkach. "Zero mandatu". Policja komentuje
Na kanale Stop Cham pojawiło się nagranie z kierowcą BMW, który uderzył w bariery energochłonne na DK 92. Zdarzenie miało miejsce 10 października. Autor filmu napisał, że kierujący nawet nie dostał mandatu. Policja potwierdza, że czynności zakończyły się pouczeniem.
Kanał Stop Cham pokazał nagranie z 10 października - pokazuje ono zdarzenie z drogi krajowej nr 92 w Poznaniu. Kierowca, który nagrywał zdarzenie, jechał w kierunku Tarnowa Podgórnego. Był na wysokości Baranowa.
"Jechałem sobie około 100km/h i w lusterku wstecznym widziałem szybko zbliżające się auto. Na kamerze widać jak mija mnie ze znaczną prędkością niebieskie BMW. (...) Nie trzeba być ekspertem, żeby stwierdzić, że kierowca jechał ponad 150km/h. Po kilku sekundach na łuku drogi kierowca nie opanował auta odbił się od jednej bariery uderzając w drugą po przeciwnej stronie jezdni i zatrzymał się na środku drogi" - napisał autor nagrania.
Jak dodał, pasażerowie jak i kierowca wysiedli o własnych siłach. Sprawcą zdarzenia miał być 20-latek, który już wcześniej miał mieć na koncie kolizję. Na miejscu pojawiła się policja, straż pożarna, pogotowie.
Absurdalny wypadek 19-latki w bmw. Winę zrzuciła na kota
"Nawet nie spytali świadków zdarzenia, a było ich przynajmniej 3, o przebieg zdarzeń. Spytali tylko kierowcę, co się stało, to powiedział, że się "poślizgnął " na łuku. Zero mandatu, zero punktów karnych, jakby faktycznie sprawa dotyczyła kierowcy, który jechał normalną prędkością i nie opanował auta przez warunki atmosferyczne. Mandaty za takie zachowanie na drodze, czyli za "stworzenie zagrożenia w ruchu lądowym" zaczynają się od 1500 zł a z takim mamy tutaj do czynienia. Pomijam już fakt, że przez głupotę kierowcy mogły ucierpieć podróżujące z nim osoby. Brak jakiejkolwiek kary dla tego młodego kierowcy tylko uświadamia go w tym, że może wszystko, bo i tak mu nic nie grozi" - czytamy w opisie filmu.
Wypadek BMW na DK92 - 20 latek nie dostał nawet mandatu!? #2049 Wasze Filmy
Nagranie z DK 92 w Poznaniu. Policja komentuje
Mł. asp. Anna Klój przekazała o2.pl, że w dniu zdarzenia około godziny 23:45 policjanci z komisariatu w zostali poinformowani o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze krajowej nr 92 w podpoznańskim Baranowie.
Kierujący samochodem BMW oświadczył interweniującym policjantom, że na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. Ta relacja została również potwierdzona przez pasażerów auta. W zdarzeniu nie brały udział inne pojazdy, żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń. Interweniujący policjanci nie mieli dostępu do filmu, który pojawił się w przestrzeni internetowej 21 października. Na miejscu nikt nie informował mundurowych o tym, że zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerkę samochodową, nikt nie przedstawiał policjantom tego nagrania. Podczas interwencji do policjantów nie zgłosił się żaden świadek, który przekazałby dodatkowe informacje dotyczące przebiegu tej kolizji - przekazała mł. asp. Klój.
Jak dodała, obsługa zdarzenia została zakończona na miejscu kolizji pouczeniem kierującego.