Rozmawiali z Polakiem. I nagle taki dźwięk. "Przepraszam"
Po trzęsieniu ziemi na Kamczatce wydano ostrzeżenia przed tsunami. Alertami objęte zostały między innymi Hawaje, gdzie znajduje się polski przewodnik Dominik Wysocki. Z mężczyzną połączył się Polsat News. W pewnym momencie rozmowa zakłócona przez alarm.
Trzęsienie ziemi na Kamczatce wywołało tsunami. Zagraża ono terenom położonym bezpośrednio przy Pacyfiku.
Telewizja Polsat News połączyła się na żywo z Dominikiem Wysockim, który pracuje jako przewodnik po Hawajach. Opowiadał o aktualnym zagrożeniu w regionie i zapewniał, że ewakuacja na Hawajach przebiegła bardzo sprawnie.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Informacja na wyspie o tym ze trzęsienie było na Kamczatce przyszła przed 15 lokalnego czasu i to ostrzeżenie przyszło na telefony chwile przed 15 i o 16 już wszystkie instytucje były zamknięte. Ludzie zmierzali w bezpieczne miejsce tudzież do domów, żeby zabrać swoich bliskich i udać się do schronień, tak że jak najbardziej to szybko poszło. Ja akurat bylem w Pearl Harbor na wycieczce, wiec o 16 musiałem opuścić muzeum i staliśmy w korkach, żeby wrócić do domu - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowa nagle została przerwana
W pewnym momencie połączenie zostało przerwane. Wszystko z uwagi na głośny dźwięk, który zakłócił rozmowę. - Przepraszam, ale dostałem alarm - tłumaczył Polak.
Zdecydowanie w większości Amerykanie czy Hawajczycy mieszkający tutaj budują z drewna i większość z tych budynków nie jest przygotowana na... o właśnie dostałem alarm kolejny alarm o ewakuacji, co jakiś czas dostajemy takie alerty na telefony, że musimy opuścić strefę zagrożenia - mogli usłyszeć widzowie Polsatu News.
W środę w nocy czasu polskiego potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 8.8 wystąpiło u wybrzeży Półwyspu Kamczackiego (Rosja), co doprowadziło do wydania ostrzeżeń tsunami dla wielu regionów, w tym Hawajów.
Gubernator Hawajów stwierdził, że jest jeszcze za wcześnie, by jednoznacznie ocenić, jak duże będą fale. Wielu mieszkańców przygotowuje się jednak na walkę z żywiołem.