Rozmowy w Stambule. Kreml wydał oświadczenie
Kreml ogłosił, że nie wyśle delegacji na środowe rozmowy w Stambule. Jednocześnie Moskwa zapewnia jednak o gotowości do negocjacji i zapowiada obserwację efektów spotkania.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Najważniejsze informacje
- Kreml potwierdził, że przedstawiciele Rosji nie pojadą na rozmowy do Stambułu.
- Dmitrij Pieskow przekazał, że Rosja pozostaje otwarta na negocjacje i „czeka na rezultaty”.
- W spotkaniach w Turcji mają uczestniczyć Wołodymyr Zełenski i wysłannik USA Steve Witkoff.
Rozmowy w Stambule mają odbyć się w środę, w trakcie wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Turcji. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, strona rosyjska nie weźmie w nich udziału, choć deklaruje otwartość na dialog. Kreml podkreśla, że będzie śledził efekty tureckiej inicjatywy i sygnały płynące z kluczowych stolic.
Rosja pozostaje otwarta na negocjacje. To stanowisko jest dobrze znane w Waszyngtonie, Stambule i w Kijowie – mówił Pieskow cytowany przez PAP.
Strona ukraińska podkreśla, że w trakcie wizyty w Turcji kluczowe będą działania na rzecz przybliżenia końca wojny oraz wznowienia wymiany jeńców. Jak podała PAP, Kijów liczy na efekty prowadzonych od kilku dni konsultacji z udziałem partnerów. W tle pozostaje współpraca z Ankarą i państwami Zatoki, które uczestniczyły w poprzednich rundach mediacji.
Rosja bez Putina? "Problemem nie jest sam Putin"
Zełenski zapowiedział, że środowa wizyta w Turcji ma posłużyć intensyfikacji negocjacji z partnerami. Podkreślił, że priorytetem jest skrócenie drogi do zakończenia wojny oraz wznowienie wymiany i powrót jeńców przetrzymywanych przez Rosję. Zgodnie z relacją PAP, w agendzie mają znaleźć się przygotowane już propozycje rozwiązań, które Ukraina zamierza przedstawić rozmówcom w Ankarze.
Wysłannik USA Steve Witkoff także w Ankarze
W czasie wizyty prezydenta Ukrainy w Turcji pojawi się specjalny wysłannik USA ds. misji pokojowych Steve Witkoff. Według informacji agencji Reutera, na które powołuje się PAP, ma on wziąć udział w planowanych rozmowach i spotkać się z Zełenskim. Obecność amerykańskiego emisariusza sygnalizuje próbę skoordynowania wysiłków dyplomatycznych na linii Kijów–Ankara–Waszyngton w sprawie działań humanitarnych i bezpieczeństwa.
Środowe rozmowy w Turcji mają przetestować gotowość stron do praktycznych kroków, szczególnie w obszarze wymiany jeńców. W tle toczy się gra o harmonizację wysiłków sojuszników i wykorzystanie istniejących formatów, takich jak porozumienia stambulskie. Dla Kijowa to szansa na konkret: uwolnienie 1200 osób wskazanych przez sekretarza ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Rustema Umierowa i nadanie procesowi stałego tempa.