Rozpoczyna budowy i znika. Ten oszust działa w całej Polsce

Reporterzy programu "Interwencja" dotarli do kilkunastu osób poszkodowanych przez budowlańca spod Radomia. Mateusz B. pobiera zaliczki za usługi związane z budową domów, nie kończąc rozpoczętych prac. Prokuratorzy rozkładają ręce, a ludzie dają się nabrać i potem płacą za to wysoką cenę.

Budowa; dom; robotnik; budowlaniecBudowlaniec spod Radomia oszukał co najmniej kilkanaście osób
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Hoda Bogdan

Reporterzy "Interwencji" dotarli do co najmniej kilkunastu osób poszkodowanych przez działalność Mateusza B. Schemat działania mężczyzny spod Radomia jest bardzo podobny - pobiera on zaliczki na poczet prac budowlanych, rozpoczyna je, a następnie znika z placu budowy.

Co więcej, okazuje się, że wiele z tych prac Mateusz B. wykonuje bardzo niedbale.

Wszystko jest w takim stanie, że rzeczoznawca budowlany nie widział czegoś podobnego. Odchyły w murowaniu, że na metrze to są dwa centymetry, brak zagęszczenia stropu, słupów, dziury były w słupach. Bardzo dużo poprawek - informuje poszkodowany inwestor spod Kielc, Bartłomiej Walczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uwaga na fałszywe strony banków. Ekspert o trikach cyberprzestępców

Jak się okazało, mężczyzna dopuścił się także kradzieży materiałów z budowy, co zostało zarejestrowane przez monitoring. Podobna sytuacja miała miejsce u pani Sandry z Warszawy - tam również budowlaniec zniknął po kilku miesiącach, a kobieta musiała wynająć kolejną ekipę, która w części dokończyła budowę. Na zamknięcie prac potrzebne są jednak pieniądze, których poszkodowana nadal nie odzyskała.

Mężczyzna jest bezkarny. Prokuratura bagatelizuje problem

Ekipa reporterów "Interwencji" odwiedziła Mateusza B. w jego domu - mężczyzna jednak nie zgodził się na rozmowę. Co więcej, budowlaniec czuje się bezkarny, bowiem dopuścił się oszustw w kilku różnych województwach. To przemyślana taktyka, bowiem każde zgłoszenie jest traktowane przez poszczególne prokuratury incydentalnie, a jednostki nie informują siebie nawzajem o prowadzonych postępowaniach.

W ocenie prokuratora tu nie doszło do znamion przestępstwa oszustwa. Doszło tutaj, co najwyżej, do nie zrealizowania umowy cywilno-prawnej między stronami - stwierdził w rozmowie z "Interwencją" Daniel Prokopowicz z Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 26.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci