Rozsmarowano to na grobie rosyjskiego żołnierza. 60-latka trafiła za kraty
Na dwa lata więzienia sąd skazał Walerię Michajłowną za zbezczeszczenie grobu rosyjskiego żołnierza. Kobieta rozsmarowała na nagrobku ekskrementy oraz krew kurczaka. Pochowany na Krymie 21-letni wojskowy zginął w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Pochodząca ze Słonecznej Doliny 60-latka została oskarżona o "zbezczeszczenie miejsca pochówku motywowane nienawiścią polityczną". W środę usłyszała wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. Sąd nakazał jej także zapłacenie 500 tys. rubli (ok. 37 tys. zł) odszkodowania dla krewnych żołnierza.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Zbezcześciła grób rosyjskiego żołnierza na Krymie. Została skazana na 2 lata więzienia
Do zbezczeszczenia nagrobka doszło w miejscu zamieszkania Walerii Michajłownej. Przed wyrokiem kobietę przebadali biegli psychiatrzy. Stwierdzono, że w momencie popełnienia czynu była w pełni poczytalna.
Umazany odchodami oraz krwią grób odkryła matka zabitego rosyjskiego żołnierza. 21-letni Walentin Isajczew służył w 810. Brygadzie Piechoty Marynarki Wojennej Gwardii Rosyjskiej. Zginął w marcu 2022 roku, w pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę.
Oblała grób rosyjskiego żołnierza krwią. "Zrobiłam to w geście wsparcia dla Ukraińców"
Lokalne media podają, że 60-letnia Waleria Michajłowna urodziła się w Połtawie na Ukrainie. Mieszkająca od 17 lat na Krymie kobieta sprzeciwia się wojnie wywołanej przez Władimira Putina. Do zbezczeszczenia grobu miała skłonić ją wiadomość o zabiciu przez wojska rosyjskie jej dawnego kolegi z klasy.
Zrobiłam to z zemsty i w geście wsparcia dla narodu ukraińskiego. 4 kwietnia 2022 roku dowiedziałam się, że Rosjanie zajęli Buczę, Irpień, Hostomel. Postanowiłem wtedy oblać krwią grób rosyjskiego żołnierza, który zginął na terytorium Ukrainy. Rosyjscy żołnierze mordują tam cywilów – powiedziała w sądzie 60-latka.
Obejrzyj także: Ambasador rosyjski oblany sztuczną krwią. "Woda na młyn propagandy rosyjskiej"