W sieci pojawiły się nagrania, na których widać pożar i wybuchy na okupowanym przez Rosjan Krymie. Kanały krymskie w mediach społecznościowych informują o atakach dronów na tamtejsze obiekty wojskowe.
"Times", powołując się na swoje źródła, donosi, że "plan prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie utrzymania rosyjskiej kontroli nad okupowanym ukraińskim terytorium jest niepodważalny".
Amerykańskie propozycje dotyczące rozejmu na Ukrainie, jak podaje agencja Reutera, przewidują uznanie Krymu za część Rosji. W odpowiedzi, kraje europejskie i Ukraina proponują gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa, wzorowane na artykule 5 NATO.
Prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla magazynu "Time" stwierdził, że Krym pozostanie częścią Rosji. Jego wypowiedź wywołała kontrowersje, zwłaszcza w kontekście planowanego układu pokojowego.
Przewodniczący Medżlisu Tatarów krymskich, Refat Czubarow, ostrzega przed konsekwencjami odstąpienia Krymu Rosji. Jak mówi, to mogłoby oznaczać koniec niepodległości Ukrainy i zagładę narodu krymskotatarskiego.
Na Krymie nieznani sprawcy podpalili i zniszczyli groby Aleksandra Fiodorczaka - korespondenta propagandowej rosyjskiej gazety "Izwiestia" - oraz trzech innych uczestników inwazji na Ukrainę. Teraz Kreml zamierza zaostrzyć przepisy dotyczące profanacji miejsc pochówku żołnierzy. Sprawę opisuje "Fakt", powołując się na informacje z "The Moscow Times".
W wyniku wycieku mazutu, który nastąpił 15 grudnia po katastrofie dwóch tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej, zginęły 32 delfiny. Informację tę przekazali aktywiści z Centrum Ratownictwa Delfinów Delfa.
Terrorysta Igor Girkin zdobył rozgłos jako lider prorosyjskich separatystów w obwodzie donieckim w 2014 roku. W styczniu ultranacjonalista został skazany w Rosji na cztery lata więzienia za nawoływanie do działalności ekstremistycznej. Teraz prorosyjski kanał "Szot" ogłosił, że "Striełkow" miałby opuścić kolonię karną i udać się na front w Ukrainie. To warunek jego uwolnienia.
6 sierpnia 2024 r. siły specjalne jednostki MON Ukrainy zniszczyły rosyjskie pojazdy opancerzone, w szczególności MT-LB, kompleks EW wroga i rosyjskie fortyfikacje. To nie koniec, bowiem Rosjanie ponieśli również straty w ludziach.
Na Krymie prowadzona jest naprawa okrętów Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej, ale sankcje nie dają możliwości przywrócenia potencjału bojowego. Co ciekawe, części zamienne, których potrzebuje Rosja, znajdują się... w Polsce.
Agresywna Rosjanka została nagrana podczas ataku szału na Krymie. Kobieta z furią zareagowała na widok flagi tatarskiej umieszczonej na jednym z samochodów. - Wszyscy zginiecie, wy p******** Tatarzy - krzyczała do kamery agresorka.
Rosja ma problemy z dostawami na okupowany przez nią region Krymu po tym, jak Ukraińcy trafili ostatni działający tam prom o odpowiednich parametrach. Takie informacje przekazał w czwartek brytyjski wywiad wojskowy.
Ukraiński wywiad donosi, że rodziny rosyjskich wojskowych, przebywających na zaanektowanym Krymie, uciekają z półwyspu na Morzu Czarnym. Ich ewakuacja ma związek z nasilającymi się atakami sił ukraińskich - podaje "Newsweek".
Rosyjscy turyści coraz częściej rezygnują z wycieczek na Krym. Powodem ma być "trudna sytuacja związana z bezpieczeństwem". Ukraiński wywiad wojskowy HUR poinformował o tym w piątek na swoim kanale Telegram. Jak się okazało, najczęściej odwoływane są wyjazdy do Sewastopola.
Jak donosi "The New York Times", amerykańskie rakiety pozwolą Ukrainie razić cele w każdym zakątku Krymu. Amerykański dziennik uważa, że może to być "nowy impuls strategiczny" w wojnie z Rosją, choć eksperci od dawna spisują półwysep w tabeli strat. Panowanie nad nim w tej wojnie jest kluczowe.
Na Krymie trzyletnia dziewczynka została ranna w wypadku. Spadła na nią hulajnoga, w którą uderzył najprawdopodobniej krewny lokalnego oligarchy. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Zdjęcia dziewczynki, które pojawiły się w Telegramie, są przerażające.
Nagi mężczyzna chodził ulicami Sewastopola i atakował przypadkowych przechodniów. Na materiale, który udostępniła agencja Nexta, widać całkiem nagiego agresora, który zaczepia starsze osoby i zaczyna je brutalnie bić. Sytuacja powtórzyła się przy dwóch przystankach komunikacji miejskiej. Miasto od 2014 roku jest pod rosyjską kontrolą.
Jak twierdzi rosyjski wiceminister spraw zagranicznych, ryzyko bezpośredniego starcia zbrojnego między państwami nuklearnymi jest dziś dość wysokie. Siergiej Riabkow ograża się także, iż Rosja tak nie zostawi ostatniego ataku na Krym.