Rura miała kilkanaście metrów. Absurdalna scena w centrum miasta

Świadkowie sceny, jaka wydarzyła się przed kilkoma dniami w centrum Poznania przecierali oczy ze zdumienia, widząc jak małe osobowe auto z otwartym bagażnikiem ciągnie po asfalcie ciężką rurę. Okazało się, że taki sposób transportu przy miejskiej inwestycji stosuje zatrudniona przez Poznań firma.

Ciągnęli rurę przymocowaną do auta przez centrum miastaCiągnęli rurę przymocowaną do auta przez centrum miasta
Źródło zdjęć: © Facebook | Epoznan.pl

Do trwającego od miesięcy remontu w centrum Poznania prawdopodobnie przyzwyczaili się już wszyscy bywalcy centrum. I choć w związku z nim niewiele może zdziwić jeszcze mieszkańców miasta, filmik, który trafił do sieci, szokuje.

Nagranie, na którym widać jak mała osobówka ciągnie przywiązaną do tyłu samochodu rurę opublikował lokalny portal epoznan.pl. Filmik do redakcji przesłał mieszkaniec Poznania, który tego dnia przemieszczał się przez miasto rowerem.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

I choć forma transportu rury przywodzi na myśl najgorsze memy o Januszach biznesu, prawda na temat zdarzenia okazuje się jeszcze bardziej zaskakująca bo rura jest transportowana właśnie na teren miejskiej inwestycji przez przedstawicieli lokalnej firmy zatrudnionej do robót przez Generalnego Wykonawcę Inwestycji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy taka forma transportu rur na budowę to są standardy firmy Tormel? Czy ta rura nie została zniszczona? Jak można doprowadzać do tak rażących naruszeń przepisów ruchu drogowego? Przypominam, że ulice Poznania to nie jest plac zabaw Tormelu. Ta firma ma wyznaczone granice budowy i swoich absurdów - dodaje cytowany przez portal ezpoznan.pl

Zapytani o tę sytuację przez dziennikarzy lokalnego portalu przedstawiciele Poznańskich Inwestycji Miejskich odpowiedzialne za remont miejskich ulic tłumaczą, że taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca.

Wezwaliśmy Generalnego Wykonawcę do natychmiastowych wyjaśnień. On także w pełni zdaje sobie sprawę z naruszenia podstawowych zasad BHP. Generalny Wykonawca zapewnił, że nie będzie tolerować takich zachowań na placu budowy. Podjął kroki, które mają zapobiec podobnym wydarzeniom w przyszłości i nałożył również karę finansową na podwykonawcę odpowiedzialnego za przedstawioną sytuację - zapewnia Maja Chłopocka z PIM cytowana przez portal.
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"