Sąsiadka od 10 lat znosi śmieci do mieszkania. "Załatwia się do wiaderka, gotuje na klatce"

W Siemianowicach Śląskich lokatorzy bloku próbują walczyć z kobietą, która od wielu lat zbiera w okolicach śmieci i przynosi je do własnego mieszkania. Mówią, że śmieci jest tak dużo, że nie mieszczą się w mieszkaniu.

Kobieta na Śląsku od 10 lat znosi śmieci do mieszkaniaKobieta na Śląsku od 10 lat znosi śmieci do mieszkania
Źródło zdjęć: © Getty Images, Zdjęcie poglądowe

69-letnia mieszkanka Siemianowic Śląskich od lat cierpi na zbieractwo. Przynosi do domu śmieci i niepotrzebne rzeczy z okolic, które wypełniły w całości jej mieszkanie. W związku z tym, że do mieszkania nie da się wejść, kobieta załatwia się do wiaderka, przebiera się i gotuje posiłki wprost na klatce schodowej.

Śmieci wylewają się z mieszkania, drzwi nawet nie da się zamknąć, a my to musimy wąchać. Latem robaki i muchy to nasza codzienność - mówi sąsiadka, Marta Wróbel dziennikarzom "Faktu".

Rolnicy o ustawie łańcuchowej. "Troszkę dziwny temat"

Sama 69-latka uważa, że wszystko, co ma w mieszkaniu, jest dla niej ważne, a sąsiedzi tylko próbują uprzykrzyć jej życie. Siemianowicka Spółdzielnia mieszkaniowa najpierw proponowała pomóc posprzątać w mieszkaniu, a później sąd zobowiązał właścicielkę do czyszczenia lokalu, ale nie zrobiła tego.

Chcieliśmy sami to zrobić, ale też nas nie wpuszczała, nie mamy prawa wbrew jej woli wejść do mieszkania, takie mamy w tym kraju przepisy - mówi Marek Grzyb, prezes spółdzielni.

Była pod opieką psychologa, ale zrezygnowała

Kobiecie wyłączono w mieszkaniu gaz i prąd. Siemianowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa powiesiła na wejście do jej mieszkania przezroczystą folię, ponieważ ze względu na ogromną ilość śmieci nie da się zamknąć drzwi. Zafundowali też lokatorom odświeżacze powietrza. Niestety, nic więcej zrobić nie mogą, ponieważ mieszkanie jest własnością cierpiącej na zbieractwo kobiety.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej próbował pomóc kobiecie. Chcieli wysprzątać mieszkanie, ale nie pozwoliła. Była pod opieką psychologa i lekarza w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, ale zrezygnowała. MOPS funduje jej jedzenie i kąpiel w miejskiej łaźni.

Nawet kilka tysięcy złotych na sprzątanie

Na początku kwietnia siemianowicki sąd wreszcie zobowiązał komornika do przeprowadzenia czyszczenia lokalu zbieraczki. Prezes spółdzielni liczy na to, że komornik wejdzie do mieszkania z policją. Po sprzątaniu mieszkanie należy zdezynfekować. Koszty tych działań mogą wynieść kilka tysięcy złotych. Kobietę na ten okres przeniosą do Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Siemianowicach. Jest niestety ryzyko, że odmówi.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone