oprac. Angelika Czarnecka| 

"Serce dla Józia". Trwa dramatyczna walka o życie 5-latka

6

Rok temu życie małego Józia i jego rodziców wywróciło się do góry nogami. Lekarze zdiagnozowali u chłopca nowotwór i aby mógł dalej żyć, potrzebne jest nierefundowane leczenie w USA. Za dziewięć dni kończy się zorganizowana zbiórka, a kwota do zebrania wciąż jest ogromna. Liczy się każda pomoc.

"Serce dla Józia". Trwa dramatyczna walka o życie 5-latka
5-letni chłopiec walczy z nowotworem. Fot.siepomaga.pl/Gdy śmierć przychodzi po dziecko... Ratuj Józia (Licencjodawca)

"Życie jest niesprawiedliwe" - z pewnością wielu chciałoby tak powiedzieć, obserwując cierpienie 5-letniego chłopca, który toczy walkę z wyniszczającą organizm chorobą. 

Józio z gminy Sochaczew choruje na nowotwór. Potrzebna pomoc

Zamiast cieszyć się swym beztroskim życiem, Józio, mieszkaniec Nowych Mostek z gminy Sochaczew zmaga się z nowotworem jamy brzusznej IV stopnia - neuroblastmą, który daje przerzuty m.in. do szpiku i kości. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trzęsienie ziemi w Turcji. "Największa tragedia ostatnich lat"

Chorobę zdiagnozowano rok temu we wrześniu, a wszystko zaczęło się po tym, kiedy pewnego dnia w trakcie zabawy na zjeżdżalni Józio zaczął utykać na lewą nóżkę.

Z początku były wizyty u pediatry, ortopedy, badania i leki. Wkrótce doszły dolegliwości takie jak bóle brzucha czy gorączka. Prawdziwy koszmar miał nadejść.

U chłopca zdiagnozowano złośliwy nowotwór nadnercza. 

Teraz mały Józio musi przejść nierefundowane leczenie w USA. Kwota jest kosmiczna, więc rodzice zwracają się o pomoc do internautów.

Zbiórka na leczenie Józia. Walka trwa

Zorganizowano zbiórkę na siepomaga.pl, jednak kwota, jaką trzeba zebrać, by uratować życie chłopcu to ponad 4 mln złotych. Dotychczas udało się zebrać już ponad 780 tys. złotych. Czasu natomiast coraz mniej, bowiem do końca zbiórki zostało tylko dziewięć dni.

Walka trwa. Jest dramatyczna, Józio cierpi, w jego oczach zbyt często pojawia się przeszywający smutek – takiego spojrzenia nie miał nigdy wcześniej. Ono łamie nam serce… - czytamy na stronie zbiórki.

Mieszkańcy Sochaczewa i okolic nie raz udowodnili, że chłopiec ma w nich wsparcie. Na rzecz jego ratowania odbyły się imprezy charytatywne, z czego jedna z nich miała miejsce stosunkowo niedawno, bo 27 maja w Pałacu w Gawłowie, a jej hasło przewodnie brzmiało: "Serce dla Józefa".

Na miejscu czekało wiele atrakcji i licytacje, a kwota, jaką udało się zebrać, opiewała na 79 528 tys. złotych. 

Teraz rodzice zwracają się także do internautów, liczą na ich pomoc, są bezradni. Nie mogą patrzeć, jak cierpi ich synek. Proszą o każdą możliwą wpłatę na stronie zbiórki.

Link do zbiórki: TUTAJ

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić