Siemioniak o Tomaszu Sz.: "Rachunki będą wyrównane"

Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych zapewnił, że Tomasz Sz., były sędzia, który zbiegł do Mińska, nie uniknie odpowiedzialności za to, co zrobił. – Rzeczpospolita doprowadzi do tego, że rachunki z tą osobą będą wyrównane – zapowiedział Siemoniak w Polsat News.

Siemoniak nazwał byłego sędziego "zdrajcą Polski"Siemoniak nazwał byłego sędziego "zdrajcą Polski"
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl, X.com | Dawid Żychowicz
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

W piątek, 10 maja wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów szpiegostwa Tomaszowi Sz. - byłemu sędziemu warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który zbiegł na Białoruś. Teraz grozi mu nawet dożywocie.

Obecnie sędzia-uciekinier występuje w białoruskich mediach propagandowych, gdzie zapewnia o "mądrości i dobroci" Aleksandra Łukaszenki, przekonuje też, że na Białorusi czuje się bezpiecznie. W jego żarliwe zapewnienia nie wierzą natomiast internauci, którzy zauważyli, że na jednym z ostatnich nagrań zamieszczonych na platformie X, na twarzy byłego sędziego, przy prawym oku, pojawiły się tajemnicze zasinienia.

Sprawę Tomasza Sz. na antenie Polsat News po raz kolejny skomentował koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. – Nie ma żadnych wątpliwości, że współpracował z obcymi służbami: białoruskimi, zapewne też i rosyjskimi – stwierdził i dodał: – Pytanie od kiedy, pytanie o motywacje. Na pewno do prawdy dojdziemy, ta sprawa jest priorytetowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

“To nie będzie show”. Głos z rządu ws. "rosyjskiej" komisji

Siemoniak o sprawie Tomasza Sz.

Polityk Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że były sędzia stał się "pionkiem propagandowym" i zapewnił , że zdrajca Polski doczeka się sprawiedliwości.

Celem państwa polskiego jest doprowadzenie tej osoby przed sąd i skazanie, a nie straszenie, czy opowiadanie o jakichś historiach rodem z opowieści szpiegowskich. Żyjemy w państwie praworządnym – powiedział Siemoniak w programie "Gość Wydarzeń".

– Prędzej czy później Rzeczpospolita doprowadzi do tego, że rachunki z tą osobą będą wyrównane – zapewnił.

W podobnym tonie minister wypowiedział się w programie "Kropka nad i" na antenie TVN24, gdzie nazwał byłego sędziego "zdrajcą Rzeczypospolitej". – Za to poniesie niewątpliwe konsekwencje, będzie prędzej czy później skazany przez sąd, nie mam co do tego wątpliwości – zaznaczył.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania