Silna eksplozja w rosyjskiej fabryce. Jedna osoba nie żyje. Jest nagranie
Ukraińskie media podają, że w poniedziałek rano (11 sierpnia) doszło do ataku na rosyjską fabrykę samolotów i uzbrojenia w Arzamas. Jedna osoba nie żyje, kilka zostało rannych. W sieci pojawiły się nagrania z uderzenia armii Ukrainy. Widać na nich silną eksplozję po ataku dronów bojowych.
Informację o ukraińskim ataku na rosyjską fabrykę dronów, samolotów i pocisków manewrujących podała agencja "RBC-Ukraine" oraz anglojęzyczny portal "The Kyiv Independent". Do ataku doszło w Arzamas (obw. niżnonowogrodzki).
Wiadomo, że uderzenie w rosyjską fabrykę samolotów i uzbrojenia miało miejsce w poniedziałek (11 sierpnia), z samego rana. Ok. godz. 3:55 mieszkańców okolicznych bloków miała obudzić ogromna eksplozja. Po chwili doszło do kolejnych wybuchów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Rafał Leśkiewicz
Świadkowie (cytowani przez rosyjskich blogerów na Telegramie) twierdzą, że łącznie widzieli pięć dronów, które leciały bardzo nisko nad fabryką w Arzamas. Gubernator obwodu niżnonowogrodzkiego Gleb Nikitin podał, że w uderzeniu ukraińskiej armii jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. Fabryka, którą zaatakowały drony objęta jest sankcjami ze strony Unii Europejskiej, USA i Nowej Zelandii.
W sieci pojawiły się nagrania z ataku. Widać na nich pożar w fabryce w Arzamas. Na niektórych filmach widać też moment bardzo silnej eksplozji. W jednej chwili nad zakładem pojawia się duży słup ognia i słychać huk.
"The Kyiv Independent" podaje, że atak na fabrykę w Arzamas to kolejny z serii ataków, które przeprowadził ukraiński wywiad wojskowy (HUR). 10 sierpnia siły zbrojne Ukrainy uderzyły w niezidentyfikowany obiekt w obwodzie saratowskim. Ogień pojawił się w pobliżu rafinerii ropy naftowej.
10 sierpnia zaatakowano też rafinerię ropy naftowej ŁUKOIL-Uchta w rosyjskiej Republice Komi, oddaloną o prawie 2000 kilometrów od Ukrainy.