Spędził 683 dni w niewoli u Rosjan. Córka pokazała, jak wygląda

To, jak Rosjanie traktują ukraińskich jeńców wojennych, widać na zdjęciach jednego z żołnierzy sprzed i po niewoli. Mężczyzna spędził w rękach Rosjan ponad 680 dni. - Musimy mieć nadzieję, że dobre rzeczy nadejdą, bez względu na to, ile czasu to zajmie - podkreśla w mediach społecznościowych jego córka.

Spędził 683 dni w niewoli u Rosjan. Córka pokazała, jak wygląda
Spędził 683 dni w niewoli u Rosjan. Córka pokazała jak wygląda (Pixabay)

Praktycznie od początku wojny wiadomo, że Rosjanie okrutnie obchodzą się z jeńcami. Nie przestrzegają zapisów Konwencji Genewskiej o ich traktowaniu. Torturują ich, biją, rażą prądem, okaleczają, a kobiety gwałcą.

Niedawno Anton Heraszczenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, udostępnił na platformie X (Twitter) nagranie z rozmowy z ukraińskim strażnikiem granicznym. Oleksandr Zarva, bo tak nazywa się pogranicznik, spędził 21 miesięcy w rosyjskiej niewoli.

Zarva wspomina, że w niewoli stracił nogę. Amputacja była przeprowadzona bez znieczulenia. Po prostu ucięto mu nogę i zaszyto ranę. Tak działa rosyjska "opieka medyczna" dla jeńców wojennych. A to był dopiero początek koszmaru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment ataku pilota MiG-29. Pociski z USA spadły na Rosjan
Bicie, tortury, poniżanie. Nigdy nie widziałem takiego okrucieństwa wobec ludzi (..) Oni twierdzą: "Jesteśmy słowiańskimi narodami, powinniśmy być przyjaciółmi". Nie wiem, co im zrobiliśmy, że szczuli nas psami i bili. To były tortury nie do zniesienia - mówi na nagraniu Oleksandr.

Jeszcze więcej czasu w niewoli spędził inny ukraiński żołnierz, który spędził w niewoli dokładnie 683 dni. O jego losach poinformowała jego córka w mediach społecznościowych.

Musimy mieć nadzieję, że dobre rzeczy nadejdą, bez względu na to, ile czasu to zajmie - napisała w sieci.

Do swojego wpisu dołączyła także kilka zdjęć. Dwa z nich pochodziły sprzed 24 lutego 2022 roku, a jedno z ostatnich dni.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Krytyczna sytuacja na froncie. "To jest wojna o przetrwanie"

Rosyjska ofensywa pod Awdijiwką trwa od czterech miesięcy. Bitwa o to miasto w obwodzie donieckim jest obecnie w decydującej fazie.

Cena zdobycia Awdijiwki dla Rosjan nie gra roli. - Wróg jest zaledwie 1200 metrów od tego dobrze znanego miejsca: wejścia do miasta. Wróg kontynuuje atak. W ciągu ostatnich czterech tygodni na miasto zrzucono ponad 600 bomb lotniczych, zniszczenia są ogromne - relacjonuje korespondent Censor.Net Jurij Butusow.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić