Spotkanie na Alasce. Putin wyląduje w ostatniej chwili
Prezydent Rosji Władimir Putin wyląduje na Alasce w ostatniej chwili, by spotkać się z Donaldem Trumpem. Informację tę potwierdził rzecznik Kremla, cytowany przez agencję Reutera. Tymczasem na Alasce zorganizowano demonstrację, protestanci czekają na Putina z ukraińskimi flagami w dłoniach.
Spotkanie na Alasce Władimira Putinem z Donaldem Trumpem przyciąga uwagę mediów na całym świecie. Rzecznik Kremla ujawnił, że rosyjski przywódca wyląduje na miejscu tuż przed planowanym spotkaniem o 11 czasu lokalnego (21 czasu polskiego).
Według doniesień, prezydent USA osobiście powita Putina przy trapie samolotu. To gest, który może symbolizować chęć zacieśnienia współpracy między oboma krajami. Spotkanie odbywa się w kontekście napięć geopolitycznych, co dodaje mu dodatkowego znaczenia.
Choć szczegóły rozmów nie zostały jeszcze ujawnione, oczekuje się, że liderzy poruszą kluczowe kwestie dotyczące bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej. Wydarzenie to może mieć dalekosiężne skutki dla polityki międzynarodowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
Mieszkańcy Alaski: "Putin idź do domu"
Na Władimira Putina już czekają mieszkańcy Alaski. Przed bazą Elmendorf-Richardson w Anchorage od wczoraj gromadzi się tłum. Protestujący przypominają, że rosyjski przywódca jest zbrodniarzem wojennym, a w całym stanie zaplanowano kilkanaście demonstracji poparcia dla Ukrainy.
Wielu demonstrantów ma przy sobie flagi Ukrainy i transparenty ze słowami wsparcia dla Kijowa. Oczekujący na prezydenta Rosji Amerykanie podkreślają też, że Wołodymyr Zełenski powinien również być obecny na spotkaniu. Niektórzy wyrażają też sprzeciw wobec polityki Donalda Trumpa.
"Putin idź do domu, Trump spadaj". "Zełenski powinien tu być" – czytamy na transparentach.
Spotkanie prezydentów dwóch światowych supermocarstw odbędzie się w Anchorage – największym mieście Alaski. Biały Dom potwierdził, że pomysł zorganizowania rozmowy na szczycie pojawił się po stronie rosyjskiej podczas wizyty w Moskwie specjalnego wysłannika prezydenta USA Steve’a Witkoffa.
Głównym tematem będzie rzecz jasna wojna rosyjsko-ukraińska i ewentualne rokowania na normalizację sytuacji. Nie wiadomo jednak, czy piątkowe spotkanie zakończy się jakimkolwiek porozumieniem.