Spotkanie Putina i Łukaszenki na Kremlu. Jest nagranie
Na Kremlu doszło do spotkania Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki. Obaj przywódcy mają rozmawiać o "problemach regionalnych". Prezydent Białorusi ma przekazać odpowiednikowi z Rosji "komunikat z USA".
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Do Moskwy przybył Alaksandr Łukaszenko. Prezydent Białorusi został przyjęty na Kremlu przez Władimira Putina. W Telegramie już pojawiły się nagrania ze spotkania obu dyktatorów. Obaj czule się powitali, a nawet uścisnęli.
Mówi się, że często się spotykamy. A my dawno się nie widzieliśmy - stwierdził Łukaszenko cytowany przez białoruską agencję Belta
Trump o Rosji jako "papierowym tygrysie”. Ekspert studzi nadzieje
- Nie ma co ukrywać. Chciałbym omówić szereg problemów regionalnych. Mamy kilka kwestii, co do których zazwyczaj musimy podjąć decyzję pod koniec roku - dodał.
Kanał na Telegramie "Pool First" twierdzi, że przed spotkaniem prezydent Białorusi mówił m.in. o budowie nowej elektrowni jądrowej na Białorusi, by ewentualnie dostarczać energię - nawet do okupowanych terytoriów Ukrainy. Wiadomo, że obaj dyktatorzy mają zjeść wspólny posiłek.
Według TASS, białoruski przywódca przybył do Rosji w czwartek. Już wczoraj brał udział w wydarzeniach Światowego Tygodnia Atomowego w Moskwie. Z kolei RIA Novosti twierdzi, że Putin nazwał Mińsk poważnym partnerem w sektorze energetyki jądrowej.
- Nasza sytuacja gospodarcza jest bardzo dobra. Obroty handlowe przekraczają 50 miliardów dolarów - stwierdził Putin.