Tak wygląda podróż Putina. Ma armię ochroniarzy i pojemnik na odchody

Podróże Władimira Putina są zawsze starannie zaplanowane, a jego bezpieczeństwo to priorytet. Według mediów, wozi ze sobą walizkę, dzięki której może odpalić broń jądrową. Jego ochroniarze to najlepiej wyszkoleni agenci. Ponadto jego współpracownicy zabierają odchody, by obce państwo nie mogło zbadać jego stanu zdrowia.

Ochroniarze Putina mają zwykle ze sobą specjalne teczki.Ochroniarze Putina mają zwykle ze sobą specjalne teczki.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Mateusz Kaluga

W piątek na Alasce w USA zaczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Podczas każdej podróży prezydenta Rosji, jego bezpieczeństwo jest priorytetem. Prezydent Rosji jest chroniony przez elitarną grupę ochroniarzy, znanych jako "muszkieterowie”, którzy dbają o każdy szczegół jego ochrony. Wiadomo, że na Alasce o jego bezpieczeństwo ma zadbać również Secret Service.

Według "The Sun", Putina chroni cała armia ochroniarzy, których często nawet nie widać. Każdy z nich jest wyposażony w kamizelki kuloodporne. Ponadto są dobierano pod kątem siły fizycznej i psychicznej. Muszą znakomicie radzić sobie w każdych warunkach. Są wyposażeni w pistolety SR-1 Vektor.

Ochroniarze pozostający w ukryciu dysponują karabinami, granatnikami przeciwpancernymi i przenośnymi rakietami przeciwlotniczymi. - Kreml traktuje bezpieczeństwo Władimira Putina bardzo poważnie. Chroni go cała armia - mówi "Moscow Times" jeden z rosyjskich urzędników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kapitalizm, gospodarka rynkowa - dzieło katolickich zakonników?

Według brytyjskiego dziennika, Putin będzie się poruszał kolumną opancerzonych furgonetek. Ponadto jego ochroniarze mają mieć urządzenia zagłuszające na wypadek detonacji bomby.

Ponadto, współpracownicy Putina mają mieć specjalną walizkę na jego odchody. Według francuskiego magazynu Paris Match, dzieje się tak od 2017. Prezydent Rosji nie chce, aby jego odchody trafił w ręce obcych mocarstw, które mogą na tej podstawie badać jego stan zdrowia.

Putin lubi też nosić przy sobie swoją teczkę z rzekomą bronią nuklearną. Jest nazywana jako "czeget" i może być użyta o każdej porze. Według agencji Reuters, w walizce znajduje się przycisk nakazujący odpalenie broni jądrowej. Jest tam specjalne hasło i monitoring. Podobne walizki są "pod opieką" ministra obrony i naczelnego dowódcy armii rosysjskiej.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2