Spotkanie Trumpa z Zełenskim. Wskazano godzinę
Prezydent USA Donald Trump spotka się dziś z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Rozmowy odbędą się w Białym Domu o godzinie 13 czasu lokalnego (19 czasu polskiego). Dwie godziny później odbędą się rozmowy z udziałem europejskich przywódców.
Najważniejsze informacje
- Spotkanie Trumpa z Zełenskim zaplanowano na 19:00 czasu polskiego.
- Rozmowy w rozszerzonym gronie rozpoczną się o 21:00.
- Wiceprezydent J.D. Vance weźmie udział w spotkaniu.
Dziś w Białym Domu odbędzie się spotkanie między prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Rozmowy rozpoczną się o 13:00 czasu lokalnego, co odpowiada 19:00 w Polsce. To pierwsze z serii spotkań zaplanowanych na ten dzień.
Dwie godziny po rozpoczęciu rozmów dwustronnych, do Trumpa i Zełenskiego dołączą europejscy przywódcy. Spotkanie w rozszerzonym formacie ma na celu omówienie kluczowych kwestii międzynarodowych. Oficjalne powitanie liderów zaplanowano na 14:15, a wspólne zdjęcie na 14:30.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, format spotkania dwustronnego nie jest jeszcze znany. Jak donosi telewizja NewsNation, w spotkaniu weźmie udział wiceprezydent J.D. Vance, który wcześniej wywołał kontrowersje podczas pierwszego spotkania Trumpa z Zełenskim, zaostrzając spór.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczyt na Alasce. "Putinowi zaczyna palić się grunt pod nogami"
Zełenski już w Waszyngtonie
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy, dotarł w niedzielę w nocy do Waszyngtonu. Zełenski wyraził wdzięczność za zaproszenie i podkreślił znaczenie trwałego pokoju.
Już przybyłem do Waszyngtonu, jutro spotykam się z prezydentem Trumpem. Jutro rozmawiamy również z europejskimi przywódcami. Jestem wdzięczny POTUS (Prezydentowi USA-PAP) za zaproszenie - napisał ukraiński przywódca na platformie X.
Prezydent Ukrainy przypomniał, że wcześniejsze "gwarancje bezpieczeństwa" nie zadziałały, co doprowadziło do utraty Krymu i części Donbasu. "Wszyscy podzielamy silne pragnienie szybkiego i niezawodnego zakończenia tej wojny. A pokój musi być trwały. Nie tak jak lata temu, kiedy Ukraina została zmuszona do oddania Krymu i części naszego Wschodu – części Donbasu – a Putin po prostu wykorzystał to jako trampolinę do nowego ataku" - dodał.