Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Spowodował kolizję i odjechał. Nie do wiary, o co zapytał policjantów

3

Spore kłopoty czekają 35-letniego mieszkańca Kielc. Mężczyzna w nocy z niedzieli na poniedziałek doprowadził do kolizji, po czym odjechał. Niedługo później wrócił po telefon, który zostawił na miejscu zdarzenia, gdzie spotkał się z policjantami. Tam zbadano jego trzeźwość i okazało się, że kierowca jest kompletnie pijany.

Spowodował kolizję i odjechał. Nie do wiary, o co zapytał policjantów
Spowodował kolizję i odjechał. Nie do wiary, o co zapytał policjantów (Policja)

Policjanci patrolujący ulice oraz sprawujący nadzór nad ruchem drogowym często mają do czynienia z niewiarygodnymi wykroczeniami i przestępstwami.

Właśnie tak było w nocy z niedzieli na poniedziałek. Do oficera dyżurnego kieleckiej komendy wpłynęło zgłoszenie dotyczące kolizji seata z toyotą, do której doszło na ulicy Seminaryjskiej. Z informacji wynikało, że od jednego z uczestników czuć było woń alkoholu. Tuż po zdarzeniu kobieta przez chwilę rozmawiała z kierowcą seata, który najechał na tył prowadzonego przez nią pojazdu.

Po chwili jednak wsiadł do swojego samochodu i przed przyjazdem policjantów odjechał z miejsca, jednak omyłko pozostawił swój telefon. Kierująca toyotą opowiedziała policjantom z drogówki całą sytuację i przekazała numery rejestracyjne uciekiniera - informuje kielecka komenda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Afera wizowa na uczelniach. "Niektóre uczelnie powstają tylko po to"

Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Miał 2,5 promila

Gdy mundurowi wykonywali czynności, nieoczekiwanie na miejsce zdarzenia powrócił 35-letni kierujący seatem, który zwrócił się do policjantów z pytaniem, czy nie znaleźli jego telefonu.

Funkcjonariusze zwrócili zgubę właścicielowi, a także zbadali również jego stan trzeźwości. Wtedy wyszło na jaw, że 35-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna utracił swoje uprawnienia, a za spowodowanie kolizji i kierowanie pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem. Może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności - donosi kielecka komenda.

Policjanci wciąż apelują, aby nie wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu, ponieważ stwarzamy ogromne niebezpieczeństwo dla siebie i wszystkich uczestników ruchu drogowego.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić