"Sprawa jest poważna". Apel leśników
Kilka dni temu autor poniższego zdjęcia na terenie powiatu Myszkowskiego spotkał młodego daniela z zaplątanym na porożu sznurem lub białym kablem. Niestety zwierzę się spłoszyło. Teraz leśnicy z Nadleśnictwo Siewierz szukają osób, które w ostatnich dniach spotkały zwierzę na swojej drodze. Mają jedną prośbę.
Pracownicy Nadleśnictwo Siewierz tłumaczą, że mógłby to być kolejny post z serii "co ludzie potrafią wyrzucić do lasu", ale sprawa jest zbyt poważna, by pisać o śmieciach.
Kilka dni temu późnym wieczorem Pan Dawid, biegając po lesie na terenie powiatu Myszkowskiego spotkał młodego daniela z zaplątanym na porożu sznurem, a może białym kablem? Próbował do niego podejść, ale zwierze się spłoszyło. Wysłał więc zdjęcie do nas, z prośbą o interwencję - informują leśnicy.
O zdarzeniu niezwłocznie zostali poinformowani wszyscy leśniczowie i podleśniczowie, uczuliliśmy pracowników Zakładów Usług Leśnych, że gdyby zobaczyli zwierzę ze zdjęcia, proszeni są o sfotografowanie go i poinformowanie Nadleśnictwa o miejscu spotkania.
Nietypowa atrakcja w Gdańsku. "Warto mieć oczy szeroko otwarte"
Jednak mimo, iż minęło kilka dni - żaden sygnał nie wpłynął do Nadleśnictwa.
Dlatego liczymy na państwa pomoc. Wystarczy zrobić zdjęcie i wysłać sms z lokalizacją na numer: 608 611 371. Mamy nadzieję, że nie będzie za późno i zwierzę uda się uwolnić z niebezpiecznego balastu, który może go unieruchomić, wplątując się w jakąś roślinność - apelują.
O tym, że daniel może być w opałach i nie jest to hipotetyczny problem, przekonali się leśnicy w 2020 r., gdy w Mysłowicach - inny przedstawiciel tego gatunku, zaplatał się w wyrzucony do lasu sznurkowy dywan. Wówczas również zgłoszenie mieszkańca uruchomiło szybką interwencję strażaków i zwierzę przeżyło.