"Stan ciężki". Pan Artur nadal w szpitalu po tragicznym pożarze

Pan Artur nadal przebywa w szpitalu po dramatycznym pożarze, jaki miał miejsce w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu. Bliscy przekazali najnowsze informacje o stanie jego zdrowia. - Robią co w ich mocy, walczą o poprawę stanu zdrowia Artura - piszą o lekarzach bliscy poszkodowanego lokatora budynku.

Pan Artur ucierpiał w pożarze kamienicy. Trwa zbiórkaPan Artur ucierpiał w pożarze kamienicy. Trwa zbiórka
Źródło zdjęć: © Straż Pożarna w Poznaniu, Zrzutka.pl
Rafał Strzelec

W nocy z 24 na 25 sierpnia w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu doszło do pożaru i wybuchu. Najpierw strażacy otrzymali informację, że w piwnicy doszło do zaprószenia ognia.

Gdy dojechali na miejsce, doszło do wybuchu. Niestety, dwóch druhów straciło życie. Kolejnych 11 osób zostało poszkodowanych w wyniku zdarzenia. Okoliczności zdarzenia są badane przez śledczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zalane szpitale i przychodnie. "Nie ma karetki, wysyłamy helikopter"

Wybuch kamienicy w Poznaniu. Pan Artur nadal w "ciężkim stanie"

Po zdarzeniu pojawiły się zbiórki na rzecz osób poszkodowanych w pożarze. Jedna z nich dotyczyła strażaków i rodzin tych druhów, którzy zginęli na służbie - ogniomistrz Patryk Michalski i ogniomistrz Łukasz Włodarczyk.

Wśród osób poszkodowanych był także pan Artur. Jak informowali jego bliscy, mężczyzna wynajmował od około 10 lat mieszkanie w kamienicy przy ul. Kraszewskiego 12 na drugim piętrze. Opiekował się dwoma pieskami. Niestety, one zginęły w wyniku zdarzenia. Pan Artur, który próbował je ratować, został poparzony. Obrażenia dotyczą od 60 do nawet 70 procent jego ciała. Mężczyzna został po zdarzeniu przetransportowany drogą powietrzną na Oddział Leczenia Oparzeń w Nowej Soli.

Bliscy pana Artura informowali, że jego stan jest krytyczny. Proces leczenia Artura będzie żmudny i z pewnością wypełniony bólem i cierpieniem - napisano. Rodzina zbiera środki na rekonwalescencję. W środę (18 września) przekazano nowe informacje o stanie pana Artura.

Lekarze robią co w ich mocy, walczą o poprawę stanu zdrowia Artura. Aktualnie nie jest on już w stanie śpiączki farmakologicznej i w miarę możliwości wykonywane są przeszczepy skóry. Stan Artura nadal jest bardzo ciężki, więc nieustannie prosimy Państwa o wsparcie, modlitwę. Wspólnie zawalczmy o jego powrót do zdrowia - napisano na stronie zbiórki.

Każdy, kto chce wspomóc poszkodowanego mężczyznę, może to zrobić nadal. Zbiórka trwa w tym miejscu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi