Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Strażacy mówią, co ludzie robili podczas huraganu. "Skrajnie nieodpowiedzialne"

29

Podczas świąt wielkanocnych okolice Tatr nawiedziły potężne wichury, przez które śmierć poniosło pięć osób, w tym dwoje dzieci. Strażacy, którzy usuwali powalone drzewa w Zakopanem, zwracają uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie turystów. Ci, mimo poważnego zagrożenia, postanowili wybrać się na spacer w góry.

Strażacy mówią, co ludzie robili podczas huraganu. "Skrajnie nieodpowiedzialne"
Tragiczne skutki wichur na Podhalu, nie żyje pięć osób (Facebook, OSP Małe Ciche)

Świąteczny poniedziałek (1 kwietnia) był tragicznym dniem na Podhalu. Silny wiatr doprowadził do śmierci pięciu osób, w tym dwójki dzieci. Feralnego dnia wiatr wyrywał drzewa wraz z korzeniami i łamał je jak zapałki.

Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, strażacy, którzy w poniedziałek usuwali powalone drzewa (rejon od Wiktorówek do Brzezin), w pewnym momencie musieli przerwać pracę, bo zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Okazuje się jednak, że nie wszystkich to zniechęciło.

Niektórzy turyści, mimo śmiertelnego zagrożenia, wybrali się na spacer w góry. Poruszeni tą lekkomyślnością są strażacy z OSP Małe Ciche, którzy pomagali walczyć ze skutkami huraganu na terenie powiatu tatrzańskiego. I obserwowali brawurę turystów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyjątkowe odkrycie w Lubuskiem. Masowy grób pełen niespodzianek
Ochotnicza Straż Pożarna Małe Ciche w Wielkanocny Poniedziałek usuwała powalone drzewa w rejonie od Wiktorówek do Brzezin. Działania strażaków zostały w pewnym momencie zawieszone ze względu na zbyt wielkie dla nich niebezpieczeństwo - niestety zwracają oni uwagę na całkowite ignorowanie niebezpieczeństwa i ich komunikatów przez niektórych turystów wyruszających wtedy na spacer w góry... - czytamy w komunikacie TPN.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Strażacy z Małego Cichego, podsumowując poniedziałkową akcję, informują o "skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniu turystów". Okazuje się, że niektórzy - mimo potężnego wiatru - mieli spacerować... ze słuchawkami w uszach. I nic nie robili sobie z ostrzeżeń ratowników.

W trakcie, gdy w pocie czoła usuwaliśmy powalone drzewa na Brzezinach, upominaliśmy skrajnie nieodpowiedzialne zachowania turystów, którzy nic sobie nie robili z tego, że zaraz na nich może spaść drzewo i narażając własne życie, spacerowali i to poniektórzy w słuchawkach w stronę szlaku na Murowaniec - grzmią strażacy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Pięć ofiar śmiertelnych na Podhalu

Do pierwszego dramatycznego wypadku doszło w świąteczny poniedziałek po godz. 11. Powalone przez wiatr drzewo upadło na samochód w dzielnicy Stachonie w Zakopanem. Kierująca pojazdem 23-latka zginęła na miejscu.

Zaledwie parę godzin później nadeszły kolejne tragiczne wieści. Tym razem drzewo przewróciło się na kilkuosobową rodzinę wychodzącą z jednego z zakopiańskich kościołów. Wypadku nie przeżył dziewięcioletni chłopiec.

Po godz. 14.30 tragiczny bilans wichur powiększył się o kolejne trzy ofiary, przygniecione przez konar drzewa w parku w Rabce-Zdroju. Zginęły dwie kobiety i siedmioletnie dziecko.

W związku z dramatycznymi wydarzeniami pojawiło się pytanie, czy tego nieszczęścia można było uniknąć. Pewne wątpliwości wzbudza fakt, że mieszkańcy Małopolski otrzymali SMS-y przestrzegające przed niebezpiecznym wiatrem dopiero kilka godzin po tragedii.

Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Niemieckie baterie Patriot będą ochraniać hub logistyczny w Rzeszowie
Polscy badacze mają centrum logistyczne na Arktyce. "70 lat doświadczeń"
Ksiądz z Dąbrowy Górniczej przeniesiony do stanu świeckiego
Ścieżka do toalety za 650 tys. zł. Taki widok w Warszawie
Był szefem restauracji fast food. Otrzymał nominację od Trumpa
Trzaskowski mówi językiem Konfederacji? Ostre komentarze polityków
Spadek wydatków NFZ za granicą. "Zasługa zmian w polskim systemie"
Pozytywne emocje i wysokie koszty. Masz psa? Te wyniki badań są dla ciebie
Dramat przy kasie w Biedronce. Tak zareagowały pracownice sklepu
Pielęgniarka odesłała ją ze szpitala. Nie żyje 32-latka
Duńscy trenerzy rozchwytywani. Borussia, Feyenoord i... Lech Poznań
Rosjanie nie chcieli już walczyć. Spotkał ich taki los
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić