Studentki miały nie nosić dekoltów i biżuterii. Oświadczenie uczelni

Zalecenia dotyczące ubioru studentów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach wywołały ogromne kontrowersje. Była mowa o unikaniu krótkich spódniczek, dekoltów, obcasów i biżuterii, a także zakrywaniu tatuaży. Uczelnia ogłosiła jednak, że zasady te nie będą obowiązywać.

PicasaŚląski Uniwersytet Medyczny
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

W ubiegłym tygodniu studenci otrzymali dokument zawierający wytyczne dotyczące właściwego ubioru. Przygotowała go działająca przy uczelni, ale niezależna Komisja ds. Przeciwdziałania Problemom Mobbingu, Wykorzystywania Seksualnego i Dyskryminacji oraz innym Zachowaniom Niepożądanym wśród Studentów i Doktorantów.

Zakaz krótkich spódniczek, tatuaży i biżuterii. Zalecenia wywołały oburzenie

Według zaleceń komisji studenci powinni m.in. unikać krótkich spodenek, nie nosić spódniczek krótszych niż do połowy uda, zakrywać tatuaże, starannie przycinać zarost, dbać by włosy nie zasłaniały twarzy i nie przesadzać z makijażem, maksymalnie ograniczyć ilość biżuterii i nie używać intensywnych perfum.

Stwierdzono, że realizacja tych zasad ma "zapobiegać pojawianiu się zachowań niepożądanych w relacjach studentek i studentów oraz doktorantów i doktorantek z pacjentami i nauczycielami akademickimi obu płci oraz wspierać profilaktykę epidemiologiczną". Zalecenia wywołały jednak oburzenie wśród studentów uczelni. Zastrzeżenia wyrażał samorząd studencki.

Po fali krytyki w poniedziałek w Katowicach odbyło się spotkanie władz uczelni, przedstawicieli samorządu studenckiego, samorządu doktorantów oraz przedstawicieli komisji, która przygotowała dokument.

Zdecydowano, że dokument pod nazwą: "Zalecenia dotyczące ubioru studentek i studentów oraz doktorantek i doktorantów na zajęciach dydaktycznych zaliczeniach i egzaminach w Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach" nie będzie procedowany. Uczestnicy spotkania podkreślili, że przestrzeganie zasad stosownego zachowania i ubioru obowiązuje wszystkich członków społeczności akademickiej – przekazało biuro prasowe uczelni w oświadczeniu przesłanym PAP.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku na Śląskim Uniwersytecie Medycznym wybuchł skandal związany z rzekomym mobbingiem i wykorzystywaniem seksualnym. W grudniu dwóch wykładowców straciło pracę, a wobec kolejnych 13 toczyło się postępowanie dyscyplinarne.

Zobacz także: Horała o dyskryminacji w polskich szkołach. „Nie słyszałem o takich przypadkach”

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę