Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 
aktualizacja 

Syn Bidena ma poważne problemy. Chodzi o grube pieniądze

82

Syn prezydenta elekta Stanów Zjednoczonych dostał wezwanie do prokuratury. Musi wyjaśnić m.in. sprawę rzekomego ukrycia przed służbami podatkowymi otrzymania 400 tys. dolarów od ukraińskiej firmy energetycznej.

Syn Bidena ma poważne problemy. Chodzi o grube pieniądze
(YouTube)

Syn Joe Bidena może mieć poważne kłopoty. Amerykańska prokuratura wzięła pod lupę jego zeznania podatkowe z 2014 roku. Hunter Biden ma dostarczyć dokumenty świadczące o jego transakcjach finansowych. Prokuratura ma prześwietlić współpracę młodego Bidena z około 22 podmiotami.

Największe emocje budzi sprawa ukraińskiego koncernu gazowego Burisma. Dziennikarze Associated Press podkreślają, że nie wiadomo jednak, czy firma energetyczna jest centralnym punktem śledztwa, czy też prokuratura chce przeanalizować wszystkie źródła dochodów Huntera Bidena w ostatnich latach.

Syn Bidena ukrył 400 tys. dolarów? Prokuratura żąda wyjaśnień

Źródła amerykańskich reporterów twierdzą, że syn prezydenta elekta jest podejrzewany o ukrycie w zeznaniu podatkowym 400 tys. dolarów, które otrzymał od Burismy. Huner Biden zasiadał w zarządzie ukraińskiego koncernu gazowego w latach 2014-2019.

Maile świadczą przeciwko niemu? Dziennikarze telewizji NBC mieli dotrzeć do maila, w którym partner biznesowy młodego Bidena narzeka na jego "niezgłoszone dochody z Burismy". Jednak reporterzy podkreślają, że nie byli w stanie zweryfikować, czy mail jest autentyczny i nie został przez nikogo zmieniony.

Śledztwo w sprawie Huntera Bidena trwa od 2018 r. Zostało wszczęte tuż po tym, jak Joe Biden ogłosił, że będzie ubiegać się o prezydenturę. Oprócz wątku Burismy i ewentualnych oszustw podatkowych, śledczy mają prześwietlić interesy młodego Bidena z chińskimi podmiotami oraz podejrzenie o pranie pieniędzy.

Sam zainteresowany podkreśla, że zawsze prowadził interesy legalnie. O podejrzeniach pod swoim adresem miał dowiedzieć się w środę. Z kolei Joe Biden nie odniósł się bezpośrednio do dochodzenia, ale w piątek w oświadczeniu podkreślił, że "jest dumny ze swojego syna".

Zobacz także: Zobacz też: Protesty studentów w Gandawie. Wydarzenie przeszło do historii
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Projekt Warszawa wygrał rewanż ale i tak odpadł z Ligi Mistrzów
Śmierć strażniczki na lotnisku. "Miała brać ślub, kupiła mieszkanie"
Studentka UW w gronie 20 kobiet wyróżnionych międzynarodowym stypendium
Syn legendy Juventusu Turyn wybiera reprezentację Czech
Mistrzyni olimpijska ostro o decyzji Trumpa. "Nie dam się zastraszyć"
W strefie przemysłowej w Nowej Soli doszło do wypadku. Nie żyje 53-latek
Amerykanista nie ma wątpliwości. Kolejny krok należy do Rosji
Tragedia w świecie sportu. Zginęła w katastrofie lotniczej
Już 500 kg martwych ryb. Wody Polskie walczą, żeby nie wpływały do jeziora Jamno
Nie było lekarza, pacjent zmarł. Trwa dochodzenie
Tragedia na Morzu Śródziemnym. Sześciu migrantów zginęło, 40 zaginionych
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić