Syn polityka spowodował wypadek. Jędrzej O. nie został skazany
22-letni Jędrzej O. spowodował wypadek, w którym zginęły dwie osoby. Mimo to mężczyzna dalej jeździ po drogach. Gazeta Wyborcza informuje, że sprawca wypadku to syn wpływowego polityka.
Dlaczego młody kierowca pozostaje bezkarny? Gazeta Wyborcza informuje, że sprawca wypadku to syn wpływowego polityka. Dzięki temu nie został aresztowany.
Jak czytamy, w dniu wypadku badanie krwi wykazało, że Jędrzej O. był trzeźwy, jednak to do tej pory jest to zagadką. Mężczyzna miał poważne obrażenia i nie można go było przebadać alkomatem. Został on dopiero przebadany w szpitalu w Międzychodzie. Było to 3,5 godziny po zdarzeniu. Wynik wyszedł wówczas 0,03.
Niespójność w śledztwie
Dziwna w tym kontekście staje się notatka policjanta, który zapisał, że kierowca wypił tego dnia siedem piw. - Wydaje mi się, że w szpitalu zbili mu poziom alkoholu. Ale dowodów nie mam - przyznaje prokurator, cytowany przez Gazetę Wyborczą.
Czytaj także: Dramat. Bardzo złe wieści dla polskich seniorów
Mimo że spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, że zabił dwie osoby, jechał ponad 110 km/h w terenie zabudowanym, to i tak za kolejne przestępstwo nie odpowiada - oburza się w "Uwadze!" Dominika Suska-Musiał, ciotka zmarłej Wioletty.