Syn zgotował matce piekło. Sąd wypuścił brutala na wolność

Do strasznego zdarzenia doszło na Dolnym Śląsku, w miejscowości Lubań. Mężczyzna decyzją sądu miał opuścić areszt z powodu problemów psychicznych. Po wyjściu na wolność nikt się nim nie zaopiekował, a ten skatował swoją matkę.

Mężczyzna zabił swoją matkęMężczyzna pobił swoją matkę
Źródło zdjęć: © Policja

Skandaliczną sprawę opisał "Fakt". W listopadzie 2020 roku Krzysztof S. zaatakował spacerowiczów i stoczył walkę ze strażnikami leśnymi. Jeden z funkcjonariuszy postrzelił agresora w nogę podczas zatrzymania. Następnie napastnika umieszczono go areszcie. Tam stwierdzono u niego problemy psychiczne i podjęto decyzję o konieczności leczenia jego przypadłości w specjalnej placówce. Tym samym zrezygnowano z osadzenia go we więzieniu.

30 marca 2021 sąd I instancji podjął decyzję o wypuszczeniu mężczyzny na wolność. Niestety nie zapewniono mu miejsca w ośrodku psychiatrycznym. Prokuratura złożyła zażalenie w tej sprawie. Apelacja z 19 kwietnia nakazała powrót Krzysztofa S. do aresztu. Niestety podczas pobytu 34-latka na wolności doszło do strasznego zdarzenia.

Krzysztof S. dopuścił się na wolności okropnego czynu. 4 maja zaatakował drewnianą pałką swoją matkę. Niestety 53-latka trafiła do szpitala z ciężkimi obrażeniami i walczy o życie. Śledczy ustalili, że 34-latek znęcał się nad kobietą, odkąd wyszedł z aresztu. Jeżeli napastnik zostanie uznany za poczytalnego, grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Decyzja sądu wzbudziła wielkie kontrowersje. Sąsiedzi Krzysztofa S. w rozmowie z "Faktem" zastanawiali się, dlaczego go w ogóle wypuszczono na wolność. Głos w sprawie zabrał sam sąd. Podkreślono, że w Polsce jest często problem z miejscem w tego typu placówkach. Rzecznik Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze przyznał jednak, że gdyby zadziałano na czas, to tragedii zapewne udałoby się uniknąć.

Gdyby policja wykonała postanowienie sądu z 19 kwietnia to najpewniej nie doszłoby do ataku na matkę. Przecież przebywał w domu i nie było problemu z jego znalezieniem. Przez ponad dwa tygodnie postanowienie to nie zostało wykonane pomimo, że jeszcze 19 kwietnia wysłano stosowaną dokumentacje zarówno do policji, jak i aresztu - powiedział "Faktowi" rzecznik Tomasz Skowron.

Piątek kluczowy. Paweł Kukiz ujawnił sekret rozmów z Jarosławem Kaczyńskim

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pogodowy chaos w Kanadzie. Tysiące osób bez prądu i odwołane loty
Pogodowy chaos w Kanadzie. Tysiące osób bez prądu i odwołane loty
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy