Sypią się mandaty. Kierowcy mają tylko 2 sekundy
GITD ma już pełne statystyki za pierwszy miesiąc funkcjonowania systemu RedLight na skrzyżowaniu ul. Na Ostatnim Groszu i Bystrzyckiej z estakadą Gądowianka we Wrocławiu. Okazuje się, że żółte kamery średnio dziesięć razy dziennie przyłapują kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.
- System RedLight od 24 lutego do 31 marca zarejestrował 373 wykroczenia niezastosowania się do czerwonego światła - poinformował w poniedziałek (28 kwietnia) Wojciech Król, rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Średnio daje to 10 wykroczeń na dobę.
Przypomnijmy - za przejazd na czerwonym świetle kierowcy dostają z automatu 500 zł mandatu, a do tego 15 punktów karnych. W przypadku powtórzenia tego wykroczenia, mandat może wzrosnąć do 4000 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ks. prof. Kobyliński o zachowaniu Hołowni w Watykanie. Krótko je skomentował
Kamery na skrzyżowaniu Gądowianki, Bystrzyckiej i Na Ostatnim Groszu działały od kwietnia 2023. Tylko w pierwszym miesiącu mandaty dostało tam 4385 kierowców, w kolejnym - 2060.
Czytaj także: Majówka 2025. Tylu Polaków zamierza wyjechać
System przestał działać. Kuriozalny powód
Po kilku miesiącach system przestał działać, bo... nie miał prądu.
Zasilanie systemu RedLight było pobierane z pobliskiej budowy. Kiedy deweloper zakończył swoją inwestycję, zakończył się również pobór prądu - przyznał w rozmowie z portalem TuWroclaw.com Wojciech Król.
Teraz kamery mają już swój własny prąd i działają całą dobę.
Czytaj także: "Kaskada" spłonęła 44 lata temu. Zginęło 14 osób
Tylko 2 sekundy na uniknięcie mandatu
System Red Light, zarządzany przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD), rejestruje przypadki przejazdu na czerwonym świetle na wybranych skrzyżowaniach. Kamery w tym systemie aktywują się z opóźnieniem wynoszącym 2 sekundy od momentu zapalenia się czerwonego światła.
To opóźnienie ma na celu umożliwienie kierowcom, którzy wjechali na skrzyżowanie na żółtym świetle, bezpieczne opuszczenie go bez ryzyka otrzymania mandatu. Urządzenia są zainstalowane w wielu polskich miejscowościach. Coraz częściej można je spotkać m.in. w Warszawie.