Zjedli człowieka. W Szczecinie zapadł wyrok

Jest finał głośnej sprawy "kanibali spod Choszczna". W Szczecinie zakończył się pierwszy proces o kanibalizm w powojennej Polsce. Sąd utrzymał w mocy wyrok ws. zabójstwa i znieważenia zwłok. Główny oskarżony Robert M. trafi do więzienia na 25 lat.

Jeden z oskarżonych na sali rozpraw Sądu Okręgowego w Szczecinie, 22.02.2021Jeden z oskarżonych na sali rozpraw Sądu Okręgowego w Szczecinie, 22.02.2021
Źródło zdjęć: © PAP

Proces dotyczył sprawy z 2002 roku. Jak wynika z ustaleń śledczych, w miejscowości Łasko pod Choszcznem na Pomorzu Zachodnim kilku mężczyzn urządziło sobie libację alkoholową, podczas której zabili człowieka, a następnie rozczłonkowali jego ciało, upiekli na ognisku i zjedli.

Kanibale spod Choszczna

Tożsamość ofiary nigdy nie została ustalona, a szczątków nie odnaleziono. Sprawa ujrzała światło dzienne dopiero w 2017 roku za sprawą Zbigniewa B. Przed śmiercią mężczyzna napisał maila, w którym opisał szczegóły zbrodni. Mail trafił na skrzynkę komendy policji w Choszcznie już po śmierci jego autora.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Masakra za Odrą. Relacja po ataku na Świadków Jehowy w Hamburgu

Zbigniew B. przyznał w wiadomości, że to on zabił nieznanego mężczyznę, a zrobić miał to na zlecenie kolegi, Roberta M. Przy zabójstwie miało być obecnych jeszcze trzech mężczyzn - Janusz Sz., Sylwester B. i Rafał O.

Feralnego dnia Robert M. miał zawołać mężczyznę, z którym był rzekomo skonfliktowany, pobić go, a następnie wraz ze znajomymi wywieźć nad jezioro Osiek we wsi Ługi. Tam Robert M. miał powiedzieć do Zbigniewa B.: "Wiesz, co masz zrobić".

Zbigniew B. na to miał podciąć gardło ofierze i rozczłonkować jego ciało. Następnie mężczyźni mieli zgrillować fragmenty zwłok i je skonsumować.

Po otrzymaniu wiadomości od nieżyjącego już Zbigniewa B. policja wszczęła śledztwo. Zatrzymano wszystkich czterech mężczyzn wspomnianych w mailu. Oskarżono ich o zabójstwo i zbezczeszczenie zwłok, a Robertowi M. zarzucono zainicjowanie zbrodni.

Sąd podtrzymał wyrok pierwszej instancji

Wyrok pierwszej instancji zapadł w 2021 r. Sąd uznał, że motywem działania Roberta M. były zatargi o pieniądze z ofiarą. Mężczyzna został skazany na 25 lat więzienia. Pozostali oskarżeni nie trafili za kratki ze względu na przedawnienie sprawy zbezczeszczenia zwłok.

Od wyroku wniesiono apelację. 13 marca Sąd Apelacyjny w Szczecinie zdecydował o utrzymaniu w mocy wyrok sądu pierwszej instancji. Decyzja jest prawomocna.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył