Szkolą się w Polsce. Chcą uwolnić Białoruś
W Polsce powstało białoruskie Pospolite Ruszenie - informuje Biełsat. Patriotyczną organizację stworzono dla ludzi chcących walczyć w obronie Ukrainy, jak również tych, którzy chcą być gotowi do walki o wolną Białoruś. Szkolenia rozpoczęły się już w polskich miastach, a także na Litwie.
Organizacja o charakterze patriotycznym, obronnym i sportowym liczy obecnie około 150 członków. Oddziały, nazywane "chorągwiami", znajdują się w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Łodzi, Poznaniu i Białymstoku, a także na Litwie - w Wilnie i Kownie. To tam odbywają się szkolenia. Pierwsze ruszyły już jesienią ubiegłego roku.
Białoruskie Pospolite Ruszenie w Polsce. Chcą walczyć o wyzwolenie ojczyzny
Założyciele Pospolitego Ruszenia nastawiają się na szkolenie głównie młodych ludzi, nie tylko Białorusinów, ale również ochotników innych nacji. Podkreślają, że ich celem jest przede wszystkim zjednoczenie w potrzebie walki z rosyjskim najeźdźcą oraz przygotowanie do walki o wyzwolenie Białorusi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukaszenka ostrzega w Zimbabwe. Białoruś gotowa pomóc Rosji w Ukrainie
Najważniejsze czego chcemy, to przygotowanie jak największej liczby Białorusinów do tej chwili, kiedy upadnie Rosja. Żeby Białoruś nie pozostała pod okupacją rosyjskich wojsk i Łukaszenki – powiedział Biełsatowi szef organizacji, używający pseudonimu "Husar".
Ze statutu organizacji dowiadujemy się, że Pospolite Ruszenie będzie skupiać się na "systemowym przygotowaniu fizycznym i specjalnym" oraz kształtowaniu światopoglądu i postaw patriotycznych wśród jego członków. W oświadczeniu poinformowano także o zapewnieniu stałego "wsparcia materialnego" dla chętnych do walki.
Symbol Pospolitego Ruszenia nawiązuje do tradycji Rzeczypospolitej. Po lewej stronie emblematu widnieje Pogoń, będąca symbolem narodowym Białorusi, a na drugiej połowie znajduje się Maryja, którą można zobaczyć także w m.in. w herbie Mińska.
Na emblemacie pokazujemy, że Pogoń, która dotąd czekała na naszym godle, teraz ruszyła. Na jego drugiej połowie jest Matka Boska. Trwa ona w modlitwie o Białoruś, o swoich synów i prosi, by obronili ojczyznę i powrócili żywi do domu - wytłumaczył Biełsatowi Siarżuk Kiedyszka, przedstawiciel stowarzyszenia.