Szkoła wstrząśnięta brutalnym atakiem w Grazu. Specjalny apel policji
Atak na szkołę średnią w austriackim Grazu spowodował śmierć co najmniej 10 osób, a wiele zostało rannych. Wśród zabitych jest napastnik. Burmistrz miasta, Elke Kahr, określiła zdarzenie jako "straszną tragedię". Policja zaapelowała do mieszkańców o przestrzeganie kilku ważnych zasad.
Do strzelaniny doszło w szkole BORG Dreierschutzengasse około godziny 10:00 czasu lokalnego. Po usłyszeniu strzałów na miejsce natychmiast skierowano siły specjalne, w tym jednostkę taktyczną Cobra oraz helikopter policyjny.
Wiadomo już, że zginęło co najmniej dziesięć osób. 28 rannych osób jest obecnie leczonych w szpitalach. Co najmniej cztery z nich są w stanie krytycznym, niektóre ofiary zostały podobno postrzelone w głowę. Na miejscu jest 158 ratowników medycznych, a także 31 pracowników interwencji kryzysowej, którzy pomagają zażegnać kryzys. Na miejsce skierowano prawie 70 karetek.
Policja poinformowała na platformie X (dawniej Twitter), że szkoła została ewakuowana, a wszyscy zostali przetransportowani w bezpieczne miejsce. O godzinie 11:30 sytuacja została "zabezpieczona" i nie ma dalszego zagrożenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oberwanie chmury. Drogi były nieprzejezdne, a ludzie uciekali do sklepów
Dziennik "Kronen Zeitung" donosi, że podejrzany został znaleziony martwy w łazience, choć informacje te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Specjalne prośby policji
Policja nadal prosi społeczeństwo o trzymanie się z dala od miejsca zdarzenia i ścisłe przestrzeganie instrukcji służb ratowniczych. Oprócz tego rodziców prosi się, aby nie odbierali swoich dzieci ze szkoły sami, ale czekali na dalsze informacje od władz.
Policja utworzyła również platformę do przesyłania pod adresem https://upload.bmi.gv.at/. Podejrzane obserwacje, zdjęcia lub filmy dotyczące przestępstwa lub okolicy można tam przesyłać.
Każdy posterunek policji również przyjmuje wskazówki lub inne obserwacje - podkreślają media w Austrii.
Graz, drugi co do wielkości miasta w Austrii z populacją około 300 tysięcy mieszkańców, jest wstrząśnięty zdarzeniem. Śledztwo trwa, a władze apelują o zachowanie spokoju i śledzenie oficjalnych komunikatów.