Arthur A. zastrzelił 10 osób w jednej ze szkół w austriackim Grazu. W mediach pojawiły się informacje o zdjęciu, jakie zamieścił, będąc w szkolnej toalecie. To tam po zbrodni targnął się na swoje życie.
- Potwierdzamy, że jedną z ofiar ataku w Grazu był Polak w wieku między 14 a 17 lat. [...] Nie miał podwójnego obywatelstwa - mówi o2.pl insp. Sabri Yorgun, rzecznik policji regionu Styrii w Austrii. Wiadomo, że jego rodzina została objęta pomocą psychologiczną.
We wtorkowej strzelaninie w szkole w Grazu (Austria) zginęło 10 osób, kolejnych 12 zostało rannych. Wśród ofiar jest jedna osoba z naszego kraju. - Jesteśmy tym naprawdę zszokowani - mówi dla o2.pl Angelika Kraus, Polka mieszkająca w Austrii.
Młody mężczyzna z Austrii stał się obiektem ataków internautów, bo ma dokładnie to samo imię i pierwszą literę nazwiska jak sprawca ataku z Grazu. Austriackie media informują, że mieszkaniec południowo-zachodniej Styrii spotyka się z codziennymi pogróżkami w kierunku swoim i jego rodziny.
We wtorek, 10 czerwca w austriackim Grazu doszło do strzelaniny – jednej z najtragiczniejszych w historii tego kraju. Austriacy pogrążyli się w żałobie. Tysiące osób wzięło udział w wieczornym czuwaniu ze świecami, dla uczczenia ofiar strzelaniny. Zginęło 10 osób, ale tragiczny bilans może wzrosnąć.
Atak na szkołę średnią w austriackim Grazu spowodował śmierć co najmniej 10 osób, a wiele zostało rannych. Wśród zabitych jest napastnik. Burmistrz miasta, Elke Kahr, określiła zdarzenie jako "straszną tragedię". Policja zaapelowała do mieszkańców o przestrzeganie kilku ważnych zasad.