Tajemnicza sprawa Arkadiusza M. Mieszkaniec Ostrowca nie żyje

Arkadiusz M. z Ostrowca Świętokrzyskiego zmarł na początku lipca w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego rodzina przekonuje, że został pobity przez funkcjonariuszy. Śledztwo w tej sprawie zostało znów przedłużone.

Prokuratura Okręgowa w KielcachProkuratura Okręgowa w Kielcach
Źródło zdjęć: © Google Maps

Arkadiusz M. został w lipcu zatrzymany przez ostrowiecką policję. Później zmarł w jednym z kieleckich szpitali. Bliscy mężczyzny twierdzą, że doszło do pobicia przez funkcjonariuszy.

Śledztwo się przedłuża

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Kielce Wschód pod nadzorem Prokuratury Okręgowej.

W chwili obecnej koncentrujemy się na przesłuchaniu świadków. Po skompletowaniu tego materiału dowodowego prokurator będzie podejmował decyzje o dalszym biegu sprawy. Natomiast trzeba mieć na uwadze, że może to potrwać jeszcze kilka tygodni - powiedział "Onetowi" Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej.

Na razie znane są tylko wstępne wyniki sekcji zwłok mężczyzny. Śledczy zabezpieczyli również monitoring. Postępowanie w tej sprawie jest cały czas prowadzone. Nikt nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów.

Oskarżenia rodziny kontra policjanci

Rodzina jednak kieruje swoje własne zarzuty wobec policjantów.

Dlaczego trafił do szpitala psychiatrycznego? Dlaczego po 72 godzinach nie został wypuszczony bądź aresztowany? Skąd na całym Jego ciele znalazły się siniaki? W jaki sposób Jego stan zdrowia w tak krótkim czasie uległ tak gwałtownej zmianie? Na te pytania nikt nie chce dziś odpowiedzieć. Za to mówi się tylko o tym, że znieważył funkcjonariusza i wychodzi na to, że to wystarczający powód, żeby Go dziś już z nami nie było - zachodzą w głowę krewni.

Mundurowi jednak nie biorą winy na siebie. Twierdzą, że przyczynę śmierci wykaże sekcja.

Do śmierci mężczyzny nie doszło na terenie naszej komendy. Nie wypowiadamy się w tej kwestii, bo nie wiemy, co działo się z nim dalej, kiedy od nas został przekazany pod opiekę lekarzy - mówił "Onetowi" w połowie lipca mł. asp. Rafał Dobrowolski.

Kielecka prokuratura ma więc pełne ręce roboty. Musi przede wszystkim sprawdzić, czy funkcjonariusze nie przekroczyli swoich uprawnień.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową