aktualizacja 

550 tys. zł na medaliki. Internauci wybuchli

Szerokim echem w mediach społecznościowych odbiła się organizacja zbiórki pieniędzy fundacji "Polska Katolicka, nie Laicka". Pomysłodawcy postanowili w dość nietypowy sposób wesprzeć Ukraińców. Cel, który wyznaczyli wzbudził kontrowersje wśród internautów.

550 tys. zł na medaliki. Internauci wybuchli
Fundacja wzbudziła kontrowersje (Facebook)

Wojna w Ukrainie trwa nieprzerwanie od 24 lutego. Zbrodnicze działania sił Władimira Putina sprawiły, że w wielu miejscach brakuje zarówno leków, jak i jedzenia, czy wody. Na całym świecie zwykli obywatele mobilizują się i przekazują swoje prywatne środki finansowe na zbiórki pieniędzy, z których realizowana jest pomoc humanitarna dla Ukraińców. Niestety potrzeb jest wiele i każdego dnia pojawiają się nowe, dlatego niemożliwością jest zrealizowanie wszystkich celów.

W pomoc Ukrainie zaangażowały się rozmaite organizacje. Zbiórki są organizowane jednakowo przez znane instytucje pomocowe, często odwiedzane sieci sklepów spożywczych, czy po prostu przez osoby prywatne. Niedawno w pomoc dla Ukraińców zaangażowała się również fundacja "Polska Katolicka, nie Laicka". Na Facebooku ogłoszono zbiórkę funduszy, jakiej jak dotąd nie widziano.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Fundacja stworzyła zbiórkę, która wzbudziła kontrowersje wśród internautów. Postanowiono zebrać fundusze w kwocie 550 tysięcy złotych na milion medalików z Maryją dla Ukrainy. Pomysłodawcy przekonują, że medaliki mają dać ukraińskim żołnierzom "wszechmocną pomoc, która pomoże zakończyć wojnę w kilka sekund i da siłę bohaterskim bojownikom, cywilom oraz tym, którzy opłakują swoich zmarłych".

Najmniejsza możliwa kwota, jaką można przekazać na zbiórkę fundacji to 25 złotych. Za dar tej wielkości kupionych zostanie 45 medalików. Wraz ze wzrostem przelanej kwoty ich ilość proporcjonalnie rośnie. Inicjatywę miał poprzeć biskup Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk.

"I te medaliki pomogą Ukraińcom?"

Zbiórka zyskała w sieci sporą popularność, gdyż wielu internautów uznało ją za kontrowersyjną. Wśród komentujących pojawiły się głosy, że obecnie obywatele okupowanego kraju potrzebują szeregu innych rzeczy, które przydałyby się bardziej niż medaliki. Ponadto zbiórka prowadzona jest na prywatnej stronie organizatora, więc nie musi spełniać żadnych wymagań. Nie widać nawet na niej, jaką kwotę udało się zebrać dotychczas.

Żenada. Chcecie żerować na wojnie i tragedii ludzkiej? - napisał ostro komentujący.
I te medaliki pomogą Ukraińcom? O wolność walczy się bronią, a nie medalikiem! - zapytała internautka.
Zobacz także: Ostre słowa o Adamie Glapińskim. "Szkodnik polskiej gospodarki"
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić