Tak Rosjanie traktują swoich żołnierzy. Zamknęli ich za karę w piwnicy
Rosjanie są okrutni i bezwzględni, nie tylko dla Ukraińców, ale też sami dla siebie. W sieci udostępniono film, na którym widzimy podziemia miejskiego szpitala psychiatrycznego. Tam karnie przetrzymywani są żołnierze rosyjskiego 57. pułku gwardyjskiego. Za wypuszczenie na wolność dowództwo żąda po 1,5 mln rubli od osoby.
Wojna w Ukrainie trwa od ponad dwóch lat. Z frontu dobiega mnóstwo informacji każdego dnia. Nie brakuje również takich, w jaki sposób traktują się rosyjscy żołnierze. W przeszłości informowano o tym, że jeden z wojskowych miał otworzyć ogień do 11 kolegów.
Kilkanaście dni temu udostępniono nagranie przedstawiające rosyjskich żołnierzy ukrywających się w stodole bez jedzenia w miejscowości Staromaiorskie (miasto w obwodzie donieckim).
Siedzimy tutaj już dłuższy czas. Jesteśmy jak miejscowi. Pie*** mieszkańcy piwnicy - mówił rozgoryczony rosyjski żołnierz. - To jest wojna. Udało nam się tutaj wejść, ale nie możemy już wyjść - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie ponoszą straty pod Kurskiem. Zdjęcia satelitarne nie kłamią
Teraz kolejny, szokujący film trafił do sieci. Także z powodu donieckiego. W podziemiach miejskiego szpitala psychiatrycznego przetrzymywani są bowiem żołnierze rosyjskiego 57. pułku gwardyjskiego.
Co więcej, za wypuszczenie na wolność "personel" żąda 1,5 mln rubli (około 65 tysięcy złotych). Na filmie pokazano, w jakich warunkach żyją obecnie niektórzy żołnierze.
Jesteśmy teraz w podziemiach kliniki psychiatrycznej w Doniecku. W niehigienicznych warunkach przetrzymywani są tutaj żołnierze 57. pułku. Zobaczcie, jak tutaj jest. Nie ma wody, toalety, nie ma nic. Kiedyś ukrywano tu pacjentów szpitala, teraz w ich miejsce są żołnierze (...) Mamy rannych i kontuzjowanych żołnierzy. Wszystko jest tutaj zamknięte - mówi jeden z Rosjan.
Przywiązali swoich ludzi do drzewa. Kara w Rosji za picie
W armii Władimira Putina nie dzieje się dobrze. Niedawno informowaliśmy, że rosyjscy żołnierze przywiązali swoich "kolegów" do drzew. I bili ich za pijaństwo. Materiał wideo obrazujący całą sytuację udostępnił w mediach społecznościowych ukraiński polityk Anton Heraszczenko.
Zobacz również: Rosjanie skoczyli sobie do gardeł. Są ofiary i ciężko ranni
Wojna w Ukrainie trwa już 908 dni. Jak podaje Sztab Generalny Ukrainy armia Putina straciła w tym czasie 599 350 żołnierzy, 8508 czołgów i 17 056 systemów artylerii.