Tak to robią w Kazachstanie. Pedofile błagają o litość. "Jestem jeszcze młody"

188

Nowe kazachskie prawo nie przewiduje taryfy ulgowej i zaostrza kary dla pedofilów. Skazańcy są tam poddawani chemicznej kastracji. Wielu z nich błaga o litość.

Tak to robią w Kazachstanie. Pedofile błagają o litość. "Jestem jeszcze młody"
Proces przygotowywania zastrzyku (YouTube)

Przestępcy seksualni udzielili wywiadów w kazachskiej telewizji. Rozmowy te prowadzone są w ramach rządowej kampanii medialnej, aby ostrzec potencjalnych napastników płci męskiej. Kastracja chemiczna jest przeprowadzana na więźniach poprzez podawanie im regularnych zastrzyków. Kara ma być również kontynuowana po zakończeniu odsiadki.

W Kazachstanie wprowadzono nowe, bardziej surowe prawo dla skazanych pedofilów. Każdy winny przestępstw seksualnych wobec dzieci zostaje poddany tam chemicznej kastracji. Skazańcy opowiadali w telewizji o swoich ciężkich doświadczeniach związanymi z nową karą. Wielu z nich prosiło nawet przed kamerami o litość w postaci anulowania wyroku.

Błagam tych, którzy przepisali mi chemiczną kastrację – odwołajcie swoją decyzję. Jestem jeszcze bardzo młody - powiedział jeden ze skazańców.

O szczegółach kary opowiedział m.in. więzień o imieniu Marat. Kazach odsiaduje w więzieniu karę 15 lat za usiłowanie gwałtu na dziecku. Jak dotąd otrzymał już trzy zastrzyki kastracyjne. Przed kamerami przyznał, że te spowodowały u niego całkowite zahamowanie erekcji. Skazaniec przyznaje się do winy i prosi o anulowanie zastrzyków.

Potrzebuję życia seksualnego, ale nic tam nie działa. Po co mnie kastrować? Przyznaję, że jestem winny. Ale chcę żyć dalej. Wciąż mam rodzinę i dzieci - powiedział zdesperowany Marat.

Jednym ze skazanych jest również pewien 50-latek. Do kazachskiego więzienia trafił w lutym bieżącego roku za zgwałcenie 14-letniej uczennicy. Po pierwszych zastrzykach przyznał, że te sprawiły mu ogromny ból. Skazańcy domagają się zakazania tej procedury jak najszybciej. Polityka zakazu tolerancji dla pedofilii w Kazachstanie obejmuje publikowanie zdjęć, nazwisk i adresów wszystkich napastników seksualnych wobec dzieci po ich zwolnieniu z więzienia.

Zobacz także: Iwermektyna. Lekarz dementuje pogłoski dotyczące skuteczności leku na koronawirusa
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić