Taki autokar wiózł dzieci do Poronina. Dzień wcześniej pozytywnie przeszedł przegląd

Grupa dzieci z Grodziska Mazowieckiego wyruszyła na ferie zimowe do Poronina. Kierowca zdążył przejechać 100 km, zanim zatrzymali go inspektorzy transportu drogowego. Okazało się, że autokar jest w tragicznym stanie. Sęk w tym, że dzień wcześniej... przeszedł przegląd techniczny.

Dzieci podróżowały zdezelowanym pojazdem Dzieci podróżowały zdezelowanym pojazdem
Źródło zdjęć: © Główny Inspektorat Transportu Drogowego

100 kilometrów — tyle zdołał przejechać kierowca autokaru, wiozącego dzieci z Grodziska Mazowieckiego do Poronina, zanim został zatrzymany przez Inspekcję Transportu Drogowego. Dopiero w okolicy Radomia prawda o stanie technicznym pojazdu wyszła na jaw. Jak się okazało, autokar nie powinien przejechać z dziećmi nawet jednego kilometra. Był wrakiem.

Gdy mazowieccy funkcjonariusze Inspektoratu Transportu Drogowego przystąpili do kontroli, lista uchybień okazała się zatrważająca. Jak przekazano w komunikacie, odkryto duży luz na końcówce drążka kierowniczego (był na tyle duży, że mogło dojść do rozłączenia przegubu w czasie jazdy), wyciek płynu eksploatacyjnego z piasty koła, pękniętą przednią szybę oraz niesprawne oświetlenie.

W piątek przeszedł przegląd, w sobotę wyruszył w trasę

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miliony dla nowej firmy. "Koszmarne rozkradanie państwa"

W tej sprawie bulwersuje nie tylko fakt, że dzieci podróżowały zdezelowanym pojazdem. Okazuje się, że dzień wcześniej autokar przeszedł... przegląd techniczny. Uprawniony diagnosta dał przewoźnikowi zielone światło i uznał, że pojazd może zostać dopuszczony do użytkowania. Szanse na to, że w ciągu doby stan autokaru uległ tak drastycznemu pogorszeniu, są raczej znikome. Dlatego teraz problemy będzie miał nie tylko przewoźnik, ale i diagnosta.

Przewoźnik podstawił autobus zastępczy na miejsce kontroli. Tym razem nie stwierdzono usterek, ale i tak nie obyło się bez problemów. Jak podają w komunikacie kontrolerzy, kierowca podstawionego autobusu nie przedstawił wymaganego wypisu z zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego. W dodatku dane cyfrowe z tachografu pojazdu i karty kierowcy nie zostały sczytane w wymaganym terminie.

Teraz wobec przewoźnika zostaną wszczęte postępowania zagrożone karami pieniężnymi.

Konsekwencji prawnych może spodziewać się też diagnosta, który przeprowadził przegląd autobusu, w którym dzień po badaniu technicznym wykryto szereg usterek — przekazano w komunikacie.

Autokar z serią usterek dzień po przeglądzie

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"