aktualizacja 

Tatrzański Park Narodowy chce powiększenia, rząd jest przeciw. Cenne tereny w grze

11

Przedstawiciele Tatrzańskiego Parku planują powiększenie jego obszaru. Przyrodnicy TPN postulują bowiem objęcie ochroną cennych torfowisk w okolicy Czarnego Dunajca. Sprzeciw wyrażają jednak przedstawiciele samorządu, a także wiceminister klimatu.

Tatrzański Park Narodowy chce powiększenia, rząd jest przeciw. Cenne tereny w grze
Tatrzański Park Narodowy chce powiększyć swój teren o cenne torfowiska. (Adobe Stock, Agnieszka Rodowicz)

Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach będziemy świadkami zdecydowanego konfliktu pomiędzy TPN a stroną rządową. Jak donosi "Wyborcza", przyrodnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego chcą bowiem powiększenia jego obszaru o torfowiska znajdujące się w Kotlinie Orawsko-Nowotarskiej. To w sumie ok. 2330 hektarów, z czego blisko tysiąc znajduje się na terenie Czarnego Dunajca.

Dyrektor TPN, Szymon Ziobrowski, postuluje, by ochroną objąć wyłącznie tereny należące do samorządu. Jednocześnie chce on rozpocząć rozmowy z posiadaczami prywatnych gruntów, proponując m.in. wykup terenu po cenie rynkowej. Ten proces nie zapowiada się jednak na prosty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: TPN rozładował korki do Morskiego Oka. "Był smród, hałas i frustracja"

Samorząd opowiada się przeciw planom TPN

Nie jest bowiem tajemnicą, że lokalne torfowiska są wykorzystywane przez mieszkańców jako źródło opału. Mieszkańcy opowiadają o wieczornych przejazdach furmanek - pod osłoną nocy torf jest podkopywany i zabierany do okolicznych domostw. To jednak nie jedyna oś sporu.

Temu pomysłowi sprzeciwia się bowiem burmistrz Czarnego Dunajca, Marcin Ratułowski. Co ważne, uzyskał on wsparcie ze strony polityków PSL - wiceministrów Miłosza Motyki i Ireneusza Rasia.

Deklaruję ze strony rządu, ministerstwa klimatu, że każda zmiana dotycząca tego terenu będzie po konsultacjach i dialogu z samorządami. Bo samorządowcy najlepiej wiedzą jak chronić środowisko i co najlepiej potrzebuje ta ziemia. Zrównoważony rozwój może być podstawą funkcjonowania gospodarki i turystyki tutaj. Ten region potrzebuje inwestycji. Więc pozwólmy to samorządowcom i przedsiębiorcom robić - stwierdził Miłosz Motyka.

Tymczasem dyrektor TPN zwraca uwagę na potencjalne korzyści płynące z objęcia torfowisk ochroną. W jego opinii, opieka nad tym obszarem może zwiększyć ruch turystyczny oraz zyski płynące z tego tytułu. Ponadto ustanowienie obszaru chronionego pozwoli na przeprowadzenie szeregu różnorodnych inwestycji, m.in. w infrastrukturę komunikacyjną, a także stworzenie kilkuset miejsc pracy w sektorze turystycznym.

Na ten moment obydwie strony konfliktu nie doszły do jakiegokolwiek porozumienia.

Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić