To jeszcze dzieci. Wstrząsające zdjęcia z "dnia otwartego" białoruskiej milicji

W białoruskim mieście Dobrusz dzieci dostały broń i nauczyły się zakładać kajdanki. Tak wyglądał "dzień otwarty" lokalnej milicji dla uczniów klas 9 i 11, czyli nastolatków w wieku 15-17 lat. Jak mówią funkcjonariusze, takie wydarzenia odbywają się regularnie.

To jeszcze dzieci. Wstrząsające zdjęcia z "dnia otwartego" białoruskiej milicji
Dzień otwarty milicji na Białorusi

Dzień otwarty zorganizowała dla uczniów klas 9 i 11 milicja w białoruskim mieście Dobrusz. Jak poinformowało biuro prasowe organów ścigania, dzięki takiej imprezie nastolatkowie zapoznali się z głównymi zadaniami wykonywanymi przez milicję, mieli szansę przymierzyć kamizelki kuloodporne i hełmy, a także potrzymać w rękach karabinek Kałasznikowa i pistolet Makarowa.

"Ciekawe doświadczenie"

Nastolatkowie zapoznali się także ze specjalnymi środkami komunikacji, sprzętem alarmowym, środkami ochrony osobistej używanymi przez funkcjonariuszy organów ścigania. Mogli też usiąść za kierownicą samochodu służbowego i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Według szefa policji w Dobruszu Nikołaja Antoniuka takie imprezy odbywają się regularnie.

To bardzo ciekawe doświadczenie, ponieważ wcześniej widziałem to tylko na filmach i zdjęciach – mówi lokalnemu portalowi vdobrushe.by dziewiątoklasista Arciom Lancew.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Fala krytyki ze strony opozycji

Zorganizowana przez milicję impreza wywołała falę krytyki wśród rodziców, ale też wśród przedstawicieli białoruskiej opozycji. Jak pisze bloger NEXTA, to niedopuszczalne, że dzieci nie tylko miały okazję zobaczyć broń i potrzymać ją w rękach, ale także nauczono ich, jak z niej korzystać.

Na jednym ze zdjęć uczennica celuje z pistoletu bojowego w koleżanki z klasy, a zadowolony milicjant uśmiecha się, gdy to widzi - czytamy.

Coraz częściej dochodzi do ataków ze strony nastolatków

NEXTA przypomina, że w ostatnich latach coraz częściej dochodzi do ataków ze strony dzieci w wieku szkolnym. W maju doszło do strzelaniny w gimnazjum w rosyjskim Kazaniu. Zginęło tam osiem osób, a 20 zostało rannych. Sprawcą był uczeń szkoły, który miał kierować się "motywem zemsty i nienawiści".

Zobacz także: Agent KGB w Karpaczu? Były szef WSI wskazuje zagrożenia
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić