To nie wytwór AI. Leżał na środku A1. Nagranie obiega sieć
Ta sytuacja nie jest wytworem sztucznej inteligencji (AI), a wydarzyła się naprawdę. Choć trudno w to uwierzyć, na środku autostrady A1 leżał... kajak. Do sieci trafiło nagranie, na którym dokładnie go widać.
Totalnie zaskakujący widok na autostradzie A1. 1 czerwca 2025 roku kierowcy ujrzeli na swojej drodze... kajak. Leżał on na środku jezdni. Trzeba było zachować ostrożność, by nie wjechać w przeszkodę.
Niewątpliwie sytuacja sama w sobie była niebezpieczna. Moment nieuwagi czy konieczność nagłej zmiany toru jazdy mogły bowiem doprowadzić do kolizji.
Czytaj także: Chwile grozy na S5. Kamera wszystko nagrała
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zignorował czerwone światło. Finał mógł być tylko jeden
Najprawdopodobniej kajak nie był odpowiednio zabezpieczony i dlatego spadł na autostradę.
Wideo ukazujące niecodzienny widok na A1 pojawiło się na facebookowym profilu Stop Cham. Do tej pory zostało wyświetlone ponad 140 tys. razy.
Czytaj także: Pokazali bulwersujące nagranie. "Zabawia się w szeryfa"
Kajak na autostradzie A1. Internauci reagują
W komentarzach uaktywniło się wielu internautów. Jak zareagowali na tę niecodzienną sytuację na A1?
"Yanosik nie przewidział komunikatu zgłoszenia...", "Jacy tępi przejeżdżający - nagrywać, ale już coś z tym zrobić to nikomu", "Ja raz na Zakopiance spotkałem stojący na środku taboret", "Ciężko cokolwiek zrobić dobrego w tej sytuacji, prócz zgłoszenia służbom", "W Gdańsku się skapnie, że nie ma kajaka", "Kiedyś przejechałem na autostradzie po desce snowboardowej... ale zgubić kajak to już grubo" - czytamy.
Czytaj także: Piracka jazda w Rzeszowie. O krok od tragedii