To zemsta za zgwałcone dzieci? Trener piłkarski usłyszał zarzuty

74

We Frankfurcie nad Menem nieznani sprawcy podpalili samochód 80-letniego tapicera. Mężczyzna ma także zdemolowane biuro. Niemieckie media podejrzewają, że to zemsta za zbrodnie jego pasierba. 34-letni trener piłkarski miał odurzać, gwałcić i nagrywać dzieci.

To zemsta za zgwałcone dzieci? Trener piłkarski usłyszał zarzuty
To zemsta za zgwałcone dzieci? Nieznani sprawcy podpalili auto niemieckiego tapicera (Straż pożarna)

Do podpalenia doszło we wtorek wieczorem. Straż pożarna z Frankfurtu dostała informację o płonącym aucie na terenie zakładu tapicerskiego w Hattersheim. Strażacy ugasili auto i wtedy zorientowali się, że wszystkie szyby w zakładzie zostały wybite przez nieznanych sprawców.

Straty oszacowano na 50 tys. euro. Policja uważa, że za atakiem stoi czterech młodych mężczyzn, z czego dwaj byli ubrani na czarno. Załamany 80-letni tapicer powiedział niemieckiej telewizji RTL, że budowany przez 50 lat biznes właśnie legł w gruzach.

To zemsta za zgwałcone dzieci? Trener piłkarski usłyszał zarzuty

Niemieckie media powiązały podpalenie z zarzutami, które kilka godzin wcześniej usłyszał we frankfurckiej prokuraturze 34-letni Sven B., pasierb tapicera. Mężczyzna według śledczych odurzył i zgwałcił siedmiu chłopców. Wszystko nagrywał telefonem.

Podejrzany od 9 listopada jest w areszcie. 27 października policja przeszukała jego mieszkanie. Podejrzany pracował jako trener młodzieżowej drużyny piłki nożnej w trzecioligowym klubie SV Wehen Wiesbaden, dlatego przeszukano również pomieszczenia klubowe. W szafce policja znalazła nośniki pamięci i komórkę, którą podejrzany nagrywał ataki na siedmiu chłopców.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Nie wiadomo, czy ofiary były podopiecznymi trenera. Według niemieckich mediów 34-latek zgwałcił chłopców kilka dni przed przeszukaniem. Klub najpierw zawiesił podejrzanego, a potem go zwolnił. Prokuratura podejrzewa, że trener skrzywdził jeszcze dwie młode osoby. Do domniemanych ataków doszło w latach 2007-2014, jedna z ofiar niedawno zgłosiła się na policję - informuje "Bild".

Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić