Tragedia 14-latki. Wdychała dezodorant, żeby się odprężyć

Dramat w Derby w Wielkiej Brytanii. 14-latka cierpiąca na autyzm regularnie spryskiwała koc i pościel dezodorantem, a następnie wąchała te tekstylia. Inhalowanie się rozpylonym antyperspirantem wprowadzało ją w stan odprężenia. Niestety jedna z takich "sesji" zakończyła się tragicznie. Dziewczynka zmarła.

Dziewczynka odurzała się dezodorantem. Niestety nie przeżyła. Dziewczynka odurzała się dezodorantem. Niestety nie przeżyła.
Źródło zdjęć: © BBC News, Pixabay(Victoria_Watercolor)

O sprawie informuje stacja BBC News, która rozmawiała z ojcem zmarłej nastolatki. Opiekun przyznaje, że jego chorująca na autyzm córka miała chorobliwą manię odurzania się dezodorantami. Robiła to bardzo regularnie. To przynosiło jej błogi nastrój oraz poczucie bezpieczeństwa. - Zapachu używała moja żona, a jej mama - wyznał.

Koszmar rozegrał się 11 maja 2022 roku. Tego dnia 14-letnia Georgia Green również wykonała swój "rytuał". Konsekwencje okazały się być wstrząsające. Dziewczynka długo nie wychodziła ze swojego pokoju, więc zaniepokojony starszy brał zajrzał, co u niej słychać. Wtedy zobaczył siostrę leżącą w łóżku. Nie wykazywała ona żadnych oznak życia.

Wdychała dezodorant. 14-latka nie żyje

Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie. Niestety, przybyły lekarz stwierdził zgon dziecka. Jako wstępny powód podał zatrzymanie akcji serca. Później jednak specjaliści wykonali sekcję zwłok i przyznali, iż śmierć dziewczynki powiązana była z.... wdychaniem dezodorantu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nastolatek zmarł po zatruciu dezodorantem

Rodzice 14-latki utrzymują, że pokój Giorgii był otwarty. W związku z tym aerozol nie mógł się skumulować na niewielkim obszarze. Do dziś nie wiadomo jednak, jak dużą ilość tego produktu rozpyliła dziewczynka. Przypadek nastolatki sąd uznał za nieszczęśliwy wypadek.

Zrozpaczeni rodzice Giorgii opowiadają dramatyczną historię swojego dziecka. Do dziś nie mogą pogodzić się z jego śmiercią. Na co dzień aktywnie walczą z producentami aerozoli. Chcą, by już nigdy więcej nie doszło do podobnej tragedii.

Zabiegają o to, by na dezodorantach widniały lepsze, czytelniejsze oznakowania. Jak twierdzą, umieszczanie małymi literkami wszystkich kluczowych opisów (na temat szkodliwości produktu) jest niewystarczające. Ich zdaniem należy propagować wiedzę o negatywnym działaniu tych aerozoli.

Konieczne są wyraźniejsze ostrzeżenia na produktach, żeby zwiększyć świadomość ludzi, którzy używają dezodorantów - powiedzieli rodzice zmarłej dziewczynki.

BBC powołuje się na dane ONS (Urzędu Statystyk Narodowych) i przytacza, że w latach 2001-2020 dezodorant jako przyczynę zgonu wpisano w 11 aktach.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"