Tragedia na rzece Hudson. Właściciel helikoptera: "Jestem zdruzgotany"

Potworna tragedia w Stanach Zjednoczonych. Helikopter z sześcioma osobami na pokładzie runął do rzeki Hudson. Zginęli wszyscy, w tym troje dzieci. - Jestem zdruzgotany. Absolutnie zdruzgotany - powiedział właściciel firmy, do której należała maszyna.

Tragedia w USA. Helikopter spadł do rzeki. Nie żyje 6 osóbTragedia w USA. Helikopter spadł do rzeki. Nie żyje 6 osób
Źródło zdjęć: © Facebook | New York Helicopter Tours, The Aerospace Journal
Rafał Strzelec

Tragedia na rzece Hudson w Nowym Yorku miała miejsce w czwartek (10 kwietnia). Jak ustalono dotychczas, śmigłowiec Bell 206 wpadł do wody u wybrzeży New Jersey. Na pokładzie znajdowało się sześć osób - dwie osoby dorosłe, pilot i troje dzieci. Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams poinformował, że nikt nie przeżył katastrofy. - 

Zginęło troje dorosłych i troje dzieci, rodzina z Hiszpanii i pilot. Ich ciała zostały odnalezione. Nasze myśli są z rodzinami tych, którzy byli na pokładzie - powiedział Adams.

NBC News informowało, że cztery ofiary zginęły na miejscu, natomiast dwie zostały przewiezione do szpitala, gdzie zmarły w wyniku odniesionych obrażeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczne nagranie z USA. Helikopter spadł do rzeki

Tragedia w USA. Helikopter wpadł do rzeki. Właściciel maszyny zabrał głos

Michael Roth, dyrektor generalny New York Helicopter Tours, zabrał głos w sprawie tragedii na rzece Hudson.

To jest dla mnie dewastujące. Jestem ojcem i dziadkiem, i świadomość, że na pokładzie były dzieci... Jestem zdruzgotany. Absolutnie zdruzgotany. Jedyne, co wiem na podstawie nagrania pokazującego upadek helikoptera, to to, że główne łopaty wirnika nie były na miejscu - stwierdził Roth cytowany przez New York Post.

Jak dodał, nigdy nie widział takiej tragedii. Mężczyzna pracuje w branży od 30 lat.

Mogę się tylko domyślać – nie mam pojęcia – że to był albo ptak, który uderzył w helikopter, albo doszło do awarii głównych łopat wirnika. Naprawdę nie wiem - powiedział o przyczynach tragedii właściciel maszyny.

Helikopter wpadł do rzeki Hudson. Co to była za maszyna?

Nowojorscy strażacy informowali, że helikopter Bell 206 rozpadł się na pół i spadł do wody w pobliżu przystani Pier 40 przy skrzyżowaniu ulic West Houston Street i West Street około godziny 15:15.

Jak podaje TVN 24, helikopter, który uległ katastrofie, został wyprodukowany w 2004 roku, a certyfikat zdatności do lotu posiadał od 2016 roku i był ważny do roku 2029. Wiadomo, że pilot poruszał się popularną trasą turystyczną - przelatując nad Governor's Island, potem obok Statuy Wolności, następnie kierując się w stronę rzeki Hudson w górę Manhattanu. Potem zawrócił za mostem George'a Washingtona. Jakiś czas potem doszło do tragedii. Przyczyny katastrofy będą ustalane.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady