Tragedia na Śląsku. Mężczyzna nie przeżył kolacji u znajomego

W Strzegomiu (woj. dolnośląskie) doszło do tragicznego zdarzenia, o którym rozpisują się ogólnopolskie media. 39-latek przyszedł do znajomego w odwiedziny, jednak nie opuścił już mieszkania żywy. Okoliczności zgonu budzą wątpliwości.

39-latek nie przeżył (zdjęcie ilustracyjne)39-latek nie przeżył (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Policja

Ta tragiczna historia brzmi jak scenariusz sceny hollywoodzkiego filmu. Rozegrała się 13 grudnia ubiegłego roku, jednak dopiero teraz ujrzała światło dzienne. W Strzegomiu na Dolnym Śląsku pewien mężczyzna odwiedził swojego znajomego. Przekraczając próg mieszkania nie wiedział, że to właśnie tam zakończy swój żywot.

Sprawę nagłośniły lokalne media, a konkretnie Radio Sudety 24. Około godziny 22:00 obaj mężczyźni jedli kanapki i to właśnie wtedy doszło do tragedii. Gość zadławił się posiłkiem. Sytuacja była na tyle poważna, że gospodarz niezwłocznie postanowił wezwać służby ratunkowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obajtek na "krótkiej liście" prezesa. "Człowiek wybitny"

Niedługo po zgłoszeniu na miejsce przybyła karetka pogotowia. Ratownicy przez godzinę prowadzili resuscytację, jednak nie udało im się uratować życia mężczyzny. Na miejscu stwierdzono zgon 39-latka. Portal fakt.pl poinformował, że sprawą zajmuje się obecnie Prokuratura Rejonowa w Świdnicy. Zlecona została sekcja zwłok zmarłego i prowadzone jest śledztwo.

Na miejscu były prowadzone oględziny. Zlecieliśmy przeprowadzenie sekcji zwłok i będzie prowadzone śledztwo — powiedział w rozmowie z "Faktem" prokurator Marek Rusin, rzecznik Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.

Jeżeli faktycznie powodem śmierci mężczyzny było zadławienie, to niewątpliwie sytuacja ze Strzegomia może być przestrogą dla innych. Warto pamiętać, aby podczas konsumpcji minimalizować ryzyko tego typu wypadku. W trakcie przeżuwania jedzenia nie powinno się mówić i śmiać. Unikać trzeba również spożywania posiłków w pośpiechu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum