Tragedia na stoku. Lądował śmigłowiec pogotowia. Nie żyje 34-latek

176

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek na Pilsku w Beskidzie Żywieckim. 34-latek nie przeżył uderzenia w drzewo.

Tragedia na stoku. Lądował śmigłowiec pogotowia. Nie żyje 34-latek
Śląskie. Tragedia na stoku (Facebook)

O tragicznym wypadku informuje Polsat News. Podano, że 34-letni mieszkaniec powiatu oświęcimskiego podczas jazdy na nartach uderzył w drzewo, w wyniku czego doznał poważnych obrażeń klatki piersiowej.

Świadkowie wezwali pomoc. Na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Podjęto próbę reanimacji mężczyzny. Niestety, nie udało się przywrócić funkcji życiowych. 34-letni narciarz zmarł.

Tragedia w Beskidzie Żywieckim. Policja mówi o okolicznościach

W rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" o okolicznościach towarzyszących temu tragicznemu zdarzeniu opowiedziała oficer prasowa KPP w Żywcu asp. szt. Mirosława Piątek. Przekazała, że do wypadku doszło około godz. 11:00. Wstępne ustalenia są takie, że narciarz po prostu przestał panować nad nartami, w wyniku czego wpadł w drzewo.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić