Tragedia w Piekarach Śląskich. Zamordowano małżeństwo?
Wiele wskazuje na to, że w Piekarach Śląskich doszło do przerażającej zbrodni. W jednym z mieszkań znaleziono ciała małżonków. Na miejscu pracuje prokurator i policja. Śledczy nie chcą na ten moment mówić o szczegółach.
Dramat rozegrał się w jednym z mieszkań w Piekarach Śląskich. W czwartek (05.09) około godziny 18:00 służby otrzymały zgłoszenie od zaniepokojonych krewnych. Rodzina od dłuższego czasu nie mogła skontaktować się z mieszkającymi przy ul. Szeptyckiego małżonkami.
Policjanci udali się na wskazane miejsce. Niestety, po wejściu do mieszkania znaleźli ciała dwójki osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci wreszcie złapali zabójcę. Śledztwo trwało ponad 10 lat
Policjanci ustalili adres i od razu udali się na ulicę Szeptyckiego. Po wejściu do wskazanego mieszkania znaleźli dwa ciała, kobiety i mężczyzny, mieszkających pod tym adresem - przekazał "Faktowi" asp. Łukasz Czepkowski, rzecznik prasowy policji w Piekarach Śląskich.
W Piekarach Śląskich doszło do morderstwa?
Policjanci cały czas pracują na miejscu. Śledztwo nadzoruje prokuratura. Wiadomo, że nie ma jeszcze dokładnych ustaleń dotyczących tego, w jaki sposób zginęło małżeństwo. Sprawa ma najprawdopodobniej podłoże kryminalne. Bardzo możliwe, że doszło do zbrodni.
Jest to sprawa o charakterze kryminalnym, ale co dokładnie się wydarzyło wykaże śledztwo. Ciała zostały zabezpieczone do sekcji zwłok - dodał asp. Czepkowski.
Śledczy ustalają możliwy przebieg zdarzeń. Ciała małżeństwa zostały zabezpieczone do sekcji zwłok. Sekcja powinna odpowiedzieć na wiele pytań dotyczących okoliczności śmierci kobiety i mężczyzny.
Dodajmy, że na ten moment nie wiadomo również kiedy małżeństwo zmarło, ani jaka była bezpośrednia przyczyna zgonu.