Tragedia w Raculi. Ekspertka radzi, jak reagować na atak psa
Tragiczna śmierć 46-letniego mężczyzny po ataku psów w zielonogórskiej Raculi wywołała falę pytań o bezpieczeństwo i odpowiedzialność właścicieli zwierząt. W rozmowie z TVN24 behawiorystka Agnieszka Nojszewska tłumaczy, jak zachować się, gdy napotkamy agresywnego psa.
Najważniejsze informacje
- Tragicznie zakończony atak psów miał miejsce w Raculi (Zielona Góra).
- Mężczyzna doznał 53 ran szarpanych, nie przeżył.
- Ekspertka Agnieszka Nojszewska radzi, jak unikać podobnych sytuacji.
Jak postępować, gdy spotykamy agresywnego psa?
W zielonogórskiej dzielnicy Racula doszło do dramatycznego zdarzenia, które zakończyło się tragicznie. 46-letni pan Marcin, zaatakowany w niedzielę przez grupę psów, zmarł trzy dni później w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Lekarze stwierdzili, że mężczyzna doznał ponad 50 ran. Śledczy ustalają obecnie przyczyny i okoliczności tragedii, a sprawa wstrząsnęła mieszkańcami regionu.
Agnieszka Nojszewska, ekspertka i behawiorystka zwierząt, w rozmowie z TVN24 tłumaczy, że kluczową zasadą podczas spotkania z agresywnym psem jest zachowanie spokoju. - Stać nieruchomo, przodem do psa, tyłem do jakiegoś ogrodzenia, zachować spokój, nic nie mówić i zaczekać, aż zwierzę odejdzie - radzi. Jak podkreśla, gwałtowne ruchy mogą jedynie sprowokować atak, dlatego należy ich unikać.
Pies wbiegł na drogę. Kobieta skręciła w ostatniej chwili
Specjalistka zaznacza również, że agresja u psów nie zależy od rasy, lecz od wychowania i predyspozycji danego osobnika. - Agresja to cecha, która jest dziedziczna, ale jest niezwiązana z żadną rasą. Jest w każdej rasie, tak jak jest w każdym człowieku - mówi Nojszewska w rozmowie z TVN24.
Nieodpowiednie szkolenie, brak konsekwencji lub ignorowanie potrzeb zwierzęcia może prowadzić do niebezpiecznych zachowań. Dlatego - jak przypomina ekspertka - warto korzystać z pomocy profesjonalnych trenerów i behawiorystów, którzy uczą zarówno właścicieli, jak i psy właściwych reakcji w kontaktach z ludźmi i innymi zwierzętami.
Jak obronić się przed agresywnym psem?
W przypadku ataku psa Nojszewska zaleca zachowanie możliwie największego dystansu i próbę obrony przedmiotem, który można wykorzystać jako tarczę, np. plecakiem. W sytuacji kryzysowej pomocny może być także gaz pieprzowy. Ekspertka przypomina również, że każda osoba pogryziona przez psa powinna natychmiast zgłosić się na pogotowie. Szybkie opatrzenie ran i zabezpieczenie ich przed zakażeniem może uratować zdrowie, a czasem i życie.
Nojszewska w rozmowie z TVN24 zwróciła uwagę, że właściciele psów ponoszą pełną odpowiedzialność za swoje zwierzęta. Choć psy nie są rzeczami, to - podobnie jak w przypadku każdej własności - obowiązkiem opiekuna jest zapewnienie, by nie stanowiły zagrożenia dla otoczenia. Odpowiednie wychowanie, troska i świadomość potrzeb czworonoga mogą zapobiec wielu tragediom podobnym do tej, która wydarzyła się w Raculi.