Biegający luzem pies pogryzł mieszkankę Poznania. Do zdarzenia doszło w czwartek (25 stycznia) około 21.00 przy ulicy Mostowej, w centrum miasta. – Moja mama spędziła parę godzin w szpitalu Cegielskiego w Poznaniu i założyli jej 18 szwów na palec, ale zostały uszkodzone nerwy i już nigdy ręka nie wróci do pełnej sprawności – poinformował czytelnik portalu epoznan.pl.
Prokuratura postawiła zarzuty właścicielowi psów, które ponad rok temu miały dopuścić się ataku na 18-letnią Weronikę pod Łaskiem. Dziewczyna w ciężkim stanie trafiła do szpitala, przez kilka pierwszych dni walczyła o życie. Na jej ciele ujawniono kilkaset ran, za które odpowiada grupa ok. 10 psów. Zwierzęta schwytano. Ich właściciel nie przyznaje się do winy.
Do dość niecodziennych scen doszło w pociągu PKP Intercity w miniony piątek. 39-letnia pasażerka składu relacji Gdynia Główna - Łódź Fabryczna weszła w mocny konflikt z konduktorem, który finalnie został pogryziony.
To była chwila. Weronika spod Łasku szła na autobus, kiedy rzuciła się na nią sfora psów. Dziewczyna od ponad roku przebywa w szpitalu. Policji udało się ustalić kto jest właścicielem rozwścieczonych czworonogów. Teraz prokuratura zadecyduje o jego winie.
Pomorska policja poszukuje właściciela psa, który w środę ugryzł 14-letnią dziewczynkę przy szpitalu miejskim w Śródmieściu. Dziewczynka została dotkliwie zraniona i prawdopodobnie będzie musiała przyjmować zastrzyki przeciw wściekliźnie. Ojciec 14-latki prosi o pomoc w ustaleniu właściciela psa.
Dyżurny komisariatu policji w Będzinie (woj. śląskie) otrzymał zawiadomienie o kradzieży, do której doszło w jednym z autobusów. Ofiarą przestępstwa była 13-latka, a napastnikiem – 37-latek. Ponieważ dziewczyna stawiała opór, mężczyzna postanowił ją... pogryźć.
Do dramatycznych scen doszło w poniedziałek rano na warszawskim Grochowie. Trzy psy miały rzucić się na wracającą ze szkoły dziewczynkę. Dziecko ma rany nóg.
Prokuratura w Rawie Mazowieckiej przedstawiła właścicielowi mieszańców chartów zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania obrażeń u pogryzionej 27-latki.